Lider przy Roosevelta. Czyja passa dobiegnie końca?
Górnik Zabrze w niedzielę zagra z liderem PKO BP Ekstraklasy, Śląskiem Wrocław.
Będzie to 80. pojedynek tych drużyn w historii. Jak na razie bilans jest korzystniejszy dla "Trójkolorowych", którzy wygrali 33 mecze, zremisowali 25, a przegrali 21. W poprzednim sezonie zabrzanie mierzyli się z wrocławianami trzykrotnie - w Zabrzu padł remis 2:2, a we Wrocławiu Górnik wygrał dwa razy - 1:0 i 2:1.
Śląsk jest jedynym zespołem obecnych rozgrywek, który jeszcze nie przegrał. Po siedmiu kolejkach drużyna z Wrocławia miała na koncie 15 punktów - najwięcej spośród wszystkich klubów. Zespół prowadzony przez Vitezslava Lavickę dobrze spisuje się zwłaszcza w obronie - mniej bramek straciła tylko Pogoń Szczecin. Wyróżniającą się postacią jutrzejszego rywala Górnika jest Przemysław Płacheta. Pozyskany z Podbeskidzia Bielsko-Biała skrzydłowy strzelił gola w niedawnym meczu reprezentacji młodzieżowej z Estonią.
Jeśli Górnik zagra tak, jak w poprzednich spotkaniach przy Roosevelta, to passa Śląska będzie poważnie zagrożona. Podopieczni trenera Marcina Brosza są jedynym zespołem w lidze, który wygrał wszystkie mecze na własnym stadionie. Co więcej, "Trójkolorowi" nie stracili gola przed swoimi kibicami (którzy wykupili już ponad 11 tysięcy biletów na to spotkanie). Czyja seria jutro dobiegnie końca?
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
15 września, niedziela, 17:30