Mecz siatkarek się nie odbył, bo rywalki zatrzymała policja
W Krzanowicach miał się dziś odbyć mecz I Ligi Śląskiej Kobiet pomiędzy GS UKS Krzanowice, a JKS SMS Jastrzębie.
Mecz drużyn, które w tym sezonie spisują się bardzo słabo. Jakby jednak nie patrzeć miał być to derbowy pojedynek, więc mimo wszystko zapowiadało się ciekawie. I na zapowiedziach się skończyło, bo rywalki na mecz nie dojechały.
W końcu mija 5, 10... 15 minut po godzinie 17:00, czyli porze o której miał rozpocząć się mecz. Na parkiet wychodzi trener krzanowiczanek Tomasz Kuziak i oznajmia przybyłym kibicom i rozgrzewającym się siatkarkom, że meczu nie będzie.
Jak się dowiedzieliśmy na miejscu, bus wiozący drużynę siatkarek został zatrzymany w Krzyżanowicach (ok. 10 kilometrów od Krzanowic) przez policję i nie został puszczony w dalszą podróż prawdopodobnie ze względu na brak dokumentów kierowcy pojazdu.
Trener Kuziak zaprosił zatem przybyłych widzów na gierkę wewnętrzną dodając, że nie wie kiedy mecz z Jastrzębiem może zostać rozegrany ponownie, bo brakuje terminów.