NMC Górnik Zabrze zgodnie z planem
NMC Górnik Zabrze pokonał na własnym terenie MMTS Kwidzyn 32:26.
Mimo że zabrzanie wygrali sześcioma punktami, to jednak nie mieli łatwej przeprawy. Do przerwy było dobrze - 19:15 dla gospodarzy - ale na początku drugiej części gry to goście wyglądali lepiej.
MMTS potrzebował kilka minut, by doprowadzić do wyrównania (21:21). Świetnie grał jednak Szymon Sićko, kilka ważnych piłek odbił Martin Galia i "Trójkolorowi" ponownie zbudowali przewagę.
NMC Górnik z 48 punktami zajmuje trzecie miejsce w tabeli i trudno przypuszczać, by pozycja przed fazą play-off zmieniła się. Strata do Orlen Wisły Płock wynosi dziewięć, a przewaga nad Azotami Puławy to osiem "oczek".
NMC Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn 32:26 (19:15)
Górnik: Galia - Sićko 7, Bis 6, Gogola 5, Buszkow 3, Łyżwa 3, Tomczak 2, Sluijters 2, Czuwara 2, Tatarincew 1, Bondzior 1, Kondratiuk, Pawelec, Bąk, Gliński
MMTS: Matlęga, Szczecina - Potoczny 8, Kutyła 4, Przytuła 3, Orzechowski 3, Adamski 2, Peret 2, Biegaj 2, Landzwojczak 2, Guziewicz, Kryński, Ossowski, Netz, Grzenkowicz