Puszczamy oczko do piłkarzy i trenerów #11 - Andrzej Kaczor
To cykl, który prezentujemy naszym czytelnikom - fanom piłki nożnej. Praktycznie każdy z nas kopał piłkę na podwórku, A czy B klasach, nielicznym udało się zrobić karierę. W naszym cyklu "Puszczamy oczko do piłkarzy i trenerów" każdego z nich traktujemy tak samo, zadając zestaw 21 pytań głównie związanych z ich piłkarskim życiem. Otrzymaliśmy mnóstwo odpowiedzi na zadane pytania i w systemie losowym będziemy je codziennie prezentować. W kolejnej części: Andrzej Kaczor, zawodnik grający najwyżej w klasie okręgowej, a obecnie gra w A klasie w LKS-ie Chałupki.
*W odpowiedziach można było wykorzystać jeden "POMIDOR".
1. Gdybym nie był piłkarzem, byłbym...
- Nie mogę sobie wyobrazić. Myślę, że tylko mogłem zostać piłkarzem jednak teraz piłka amatorska tak się zmieniła, czasem jak przyjeżdżam na trening trenować w 3-5 osób, to myślę, że na ten moment może bym wybrał sport indywidualny i wolałbym samemu odpowiadać za wynik końcowy.
2. Za 10 lat będę...
- Z uwagi na mój wiek ciężko odpowiedzieć, ale jak zdrowie pozwoli będę dalej kopać w piłkę.
3. W Polsce i za granicą kibicuję...
- Jeśli chodzi o polskie drużyny, to nie mam faworyta. Zawsze kibicuje lepszym, a za granicą jest to Barcelona.
4. Mój ulubiony piłkarz z dzieciństwa...
- Zbigniew Boniek.
5. Nikt mnie nie pokona w...
- utrzymaniu się przy piłce.
6. Najbardziej boję się...
- Doznania kontuzji i utraty możliwości gry w piłkę.
7. Najbardziej mnie denerwuje...
- Podejście młodzieży do treningów.
8. Miejsce na świecie, które zrobiło na mnie największe wrażenie...
- Jest bardzo dużo pięknych miejsc. Nie mam faworyta.
9. Najbardziej z siebie dumny byłem...
- Jak mogę grać ze swoimi synami.
10. Moim marzeniem jest...
- bycie zdrowym.
11. Muzyka, której słucham najchętniej...
- Modern Talking.
12. Po meczu lubię...
- Po wygranym meczu usiąść z chłopakami przy browarku i kiełbasce z grilla.
13. Największy imprezowicz...
- Mam jednego kolegę i on wie, że właśnie mam na myśli jego.
14. Największy modniś wśród znajomych piłkarzy to...
- Moi synowie Kevin i Fabian.
15. A największa maruda...
- POMIDOR.
16. Najlepszy piłkarz przeciw któremu grałem...
- Wspaniałych piłkarzy jest bardzo dużo, czasem ci w niższych ligach potrafią grać bardzo dobrze, także nie będę podawać nazwisk.
17. Najgłupsza rzecz jaką zrobiłem na boisku...
- Myślę, że było ich dużo. Sędziowie i zawodnicy mnie znają, że na boisku włącza mi się agresor. Po meczu nauczyłem się już podejść, podać i uścisnąć dłoń.
18. Stadion, który zrobił na mnie największe wrażenie...
- Narodowy w Warszawie.
19. Największą tremę miałem gdy...
- Pamiętam było bardzo dużo sytuacji przede wszystkim z chęci gry w piłkę. Jak byłem w młodym wieku starszy ode mnie kolega Piotr Okrent, powiedział, że mam przyjść, bo trener mi da szansę zagrać w juniorce, czekałem na boisku 3 godziny przed zbiórką. To była trema.
20. Najbardziej lubię jeść...
- Czeski smażony ser.
21. Najlepszy trener z jakim pracowałem to...
- Chciałbym pochwalić i podziękować wszystkim trenerom. Miałem okazję być pod opieką Jarka Skrobacza, a przez długi czas pod okiem Reli Bronka z Czech, który traktował wszystkich jak rodzinę. Pamiętam jak woził mnie po doktorach w Czechach na zastrzyki, żebym tylko mógł w weekend być zdatny do gry.