Odra Wodzisław przegrała po "prezentach" dla Decoru Bełk
Odra Wodzisław niespodziewanie uległa na wyjeździe 2:1 Decorowi Bełk, decydującego gola tracąc w końcówce meczu z rzutu karnego.
Pierwszy gol dla gospodarzy to w dużej mierze zasługa defensora Odry Arkadiusza Lalko. Stoper zgubił na własnej połowie piłkę na rzecz Wojciecha Raska, który potężnym uderzeniem pod poprzeczkę wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Odra miała swoje okazje, by jeszcze w pierwszej połowie odrobić straty, ale grała nieskutecznie, m.in. Adrian Tabala w dobrej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczkę.
Po zmianie stron doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał Kamil Maj, który jednak przegrał pojedynek z Maciejem Kacperskim. Za to w 73. minucie swoją „winę” odpokutował Lalko, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego znalazł się w polu karnym i głową skierował piłkę do bramki Bełku. Kilka chwil później Odra powinna prowadzić, ale w dogodnej sytuacji Patryk Dudziński, który mijał już bramkarza gospodarzy, posłał piłkę nad bramką. Później jeszcze doskonałą okazję miał Tabala, główkował jednak wprost w bramkarza Decoru.
A o tym, że niewykorzystane sytuację lubią się mścić, Odra przekonała się w końcówce spotkania, kiedy sędzia uznał, że Kacperski faulował w polu karnym Michała Stryczka. Jedenastkę pewnie na gola zamienił sam poszkodowany i Odra pojechała do domu z pustymi rękami. Choć mogła ten mecz wygrać.
Decor Bełk – Odra Wodzisław 2:1
Bramki: Rasek (20.), Stryczek (87.k) - Lalko (73.)
Decor: Sekuła, Jakubowski (86. Pankowski), Orzeł, Reguła, Groborz, Dymowski, Stryczek, Maj, Święch (86. Grabiec), Wójcik, Rasek (76. Smyla). Trener Marek Piotrowicz.
Odra: Kacperski, (68. Pryka), Gać, Lalko, Krzyżok, Białas, Sadio, Zieliński, Zdunek (68. Dudziński), Szalamberidze, Tarka (56. Abuladze), Tabala. Trener Adam Burek.
panie Burek, w Bełku (jak w Jasienicy) trawa była nie skoszona? stąd ta porażka? a może jednak chodzi o coś innego? hmmm?
Adam Burek na ASYSTENTA selekcjonera Polski!
Litar-najmocniejszy sklad w lidze? ale ze co? ze graja zagraniczni pilkarze? nie osmieszaj sie
tak po prezentach, największym prezentem było kaleczenie gry przez Odrę, niedokładność i hmmm ich "taktyka" 3 pkt. albo nic... :D Unia opijała zwycięstwo Bełku a Odra niech się weźmie ostro do trenowania bo narazie marnują pieniądze. W środę wygracie i znów będzie euforia, a nie zdziwiłbym się jakby Unia to odpuściła a patrzyła tylko na ligę.
znowu trawa byłą nie skoszona dlatego jest porażka
Książenice opijają naszą porażkę, pisząc o autostradzie do III ligi. Nic dodać nic ująć. Co tydzień udowadniają, że najbardziej zasługują na ten awans. My na 3 mecze z drużynami z czołówki...przegralismy wszystkie. To jak my chcemy awansować. Pisałem przed meczem, że to będzie bardzo trudny mecz. Oczywiście Angelo twierdził inaczej, tak samo jak przed sezonem, kiedy pisałem, że to Książenice są głównym rywalem w walce o awans, to pisał coś o Podbeskidziu...
Przed sezonem pisałem również, że potrzebujemy jeszcze dwóch trzech wzmocnień. Nam po prostu brakuje jakości. A w momencie kiedy Koba od kilku meczów nic nie gra, Tabala jest mega nieskuteczny, a najbardziej kreatywny zawodnik, który podupadl psychicznie ciągłym ladowaniem go na lawke,wchodzi na końcówki meczów, to my po prostu nie mamy żadnych argumentów...do tego broni u nas bramkarz nr 3, którego lubię, któremu życzę jak najlepiej, ale który niestety na razie nie prezentuje poziomu IV ligowego. Pisze na razie,bo wierzę, że kiedyś Maciej będzie grał dużo wyżej...
To co się stało z Dudim to już w ogóle zagadka nie do ogarnięcia...
Z drugiej strony można śmiało powiedzieć, że gra naszego zespołu jest wprost proporcjonalna do frekwencji na naszych meczach. Co więcej, uważam, że piłkarze prezentuje się lepiej niż my,kibice Odry...
Jeśli chcemy się liczyć w walce o awans, zakładając, że ligę wiosną dokonczymy, to nie możemy już stracić jesienią żadnych punktów. Wszystko do końca wygrać.
I jeszcze jedno - oczekuję pełnego zaangażowania w najbliższą środę. Oczekuję, że pilkarze pokażą kto jest lepszy z dwójki Odra-Książenice i awansujemy do kolejnej rundy pucharu polski !
I juz na sam koniec - wszystko sprowadza się do jednego: nie będzie dobrze, nie będzie normalnie, dopóki będą dwie Odry...
Mecz bardzo słaby w wykonaniu Odry. W porównaniu z poprzednimi meczami to wyglądało jakby grał inny klub niż Odra Wodzisław
Sobotnie spotkanie to był istny dramat, konina. Na papierze najmocniejszy skład w lidze a na boisku już tak to dobrze nie wygląda. Wystarczy się nam trochę postawić i już kłopoty gwarantowane. Chyba kotwica sięgła dna w tej 4 lidze.
Artykuł napisany chyba na podstawie skrótów wideo, Decor miał okazję kilkukrotnie skarcić odrę kontrami. Ogólnie drużyna z zawodnikami na kontraktach a gra hmmm daje wiele do życzenia. Gdzie dokładność podań itd. Oni na 3m nie umieli podać. Do roboty a potem na trening...