Kamczyk ustrzeliła hat-tricka. Porażki ROW-u i zmienne szczęście SWD
Piłkarka z Krzyżanowic bardzo dobrze rozpoczęła rundę wiosenną w Ekstralidze Kobiet. Po dwóch trafieniach z Rolnikiem B. Głogówek dołożyła trzy w starciu z AZS UJ Kraków. Łącznie ma ich już 13.
Czterokrotna z rzędu najlepsza strzelczyni Ekstraligi Kobiet strzela kolejne bramki, aby po raz piąty z rzędu zostać najlepszą snajperką w polskiej lidze. Aktualnie ma 13 goli i jest wiceliderką klasyfikacji za prowadzącą Nikolą Karczewską (14 goli), koleżanką Kamczyk z Górnika. 13 bramek ma również Martyna Wiankowska z Czarnych Sosnowiec.
W tejże Ekstralidze bez powodzenia w meczu ROW-u Rybnik. Rybniczanki przegrały wysoko z GKS-em Katowice 0:7 i nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Utrzymanie się w najwyższej klasie graniczy z cudem, bowiem do miejsca dającego pozostanie w Ekstralidze, ROW traci 8 punktów, a w dotychczasowych 13 meczach zdobył 1 punkt.
W I lidze kobiet porażkę zanotował też SWD Wodzisław Śląski, który przegrał z Hydrotruckiem Radom 0:3. Porażka skomplikowała szansę wodzisławskiej drużyny w tabeli i nie pozwala na ten moment myśleć o ewentualnym awansie do Ekstraligi. SWD spadł na 7. miejsce w tabeli i do miejsca premiowanego awansem traci 6 oczek.
Lepiej poradziły sobie juniorki SWD Wodzisław w Centralnej Lidze Juniorek. Pokonały aktualnego Mistrza Polski - Bronowiankę Kraków 5:3. Choć prowadziły 5:0, to mecz w drugiej połowie uciekł spod kontroli młodym wodzisławiankom. Trzy punkty w tabeli zostały dopisane, a to pozwala utrzymać trzecie miejsce w tabeli i stratę tylko dwóch punktów do lidera Górnika Łęczna. Kolejną porażkę zaliczył natomiast ROW Rybnik przegrywając z Łęczną 8:0.