Nałogom stop dla zdrowia start. Aktywny dzień w Pszowie [ZDJĘCIA, LIVE]
W środę, 28 lipca na pszowskim boisku "Orlik" odbył się dzień sportu dla dzieci pod hasłem „Nałogom stop dla zdrowia start”.
O zawodach
Dzieci podzielone były na dwie grupy: do 12 roku życia i powyżej 12 roku życia. Wśród konkurencji znalazły się takie jak tor przeszkód na czas, strzały do bramki, rzuty do kosza czy zajęcia ze sztuk walki. Dla najlepszych przewidziane były nagrody, był też poczęstunek. W zajęciach uczestniczyło ponad 20 osób.
O uzależnieniach wśród dzieci, młodzieży i wśród dorosłych
O to, co obecnie jest największym nałogiem wśród dzieci i młodzieży zapytaliśmy Wojciecha Peteję, opiekuna i animatora wydarzenia.
- To już nie komputer, a używanie telefonów komórkowych. Smartfony wyparły komputery i są na to dowody w postaci badań i statystyk - powiedział. - Niewielki jest odsetek młodzieży, która zaangażowana jest w gry komputerowe w porównaniu z tą, która posiada telefony komórkowe. Według badań już najmłodsze dzieci spędzają za dużo czasu przed ekranem smartfona. Problem ten dotyczy nie tylko dzieci, ale i osób dorosłych.
Choć mamy środek wakacji, na Orliku pojawiło się ponad 20 osób chętnych do wzięcia udziału w zabawie. Czy dobrym pomysłem byłoby organizowanie takiego wydarzenia częściej?
- Pomysł jest dobry, ale jak słusznie pani zauważyła, jest połowa wakacji, więc ta frekwencja nie jest szczególnie wysoka, ale też nie jest niska. Ogłoszenie mieliśmy opublikowane od około 3 tygodni. Zapisało się 20 osób, część się nie zjawiła, ale ich miejsce zajęły osoby, które przyszły do nas 'z marszu'. Aby impreza była dla dzieci atrakcyjniejsza mamy nagrody, mamy poczęstunek. Pod koniec wakacji możliwe, że spróbujemy zorganizować kolejne wydarzenie tego typu - powiedział Wojciech Peteja.
W dniu sportu uczestniczyła przeważająca liczba chłopców i dwie dziewczynki. Wśród nich Hania, która trenuje gimnastykę akrobatyczną. Na torze przeszkód pokazała, że jest szybka, w konkurencji strzałów do bramki również spisała się znakomicie, choć za piłką nożną nie przepada. Jak przyznała, szkoda, że pojawiło się tak mało dziewczyn.
- Podoba mi się, jest fajnie, ale jest strasznie gorąco - powiedziała. - Dlaczego są tylko dwie dziewczyny? Nie wiem. Szkoda. Byłoby dużo fajniej, gdyby było nas więcej - dodała.
Byliśmy na miejscu i prowadziliśmy dla was krótką relację LIVE na naszym Facebooku