Coś niedobrego dzieje się w Silesii Lubomia. Na zebraniu okaże się, czy klub przetrwa
Jutro, tj. 2 sierpnia o godz. 18.00 w świetlicy klubu Silesia Lubomia odbędzie się zebranie wyborcze. Sytuacja przed zebraniem jest krytyczna - klubowi z 96-letnią tradycją grozi rozwiązanie z powodu braku chętnych do pracy w zarządzie klubu.
Sytuacja musi być iście trudna, skoro już nawet Czesław Burek, wójt gminy Lubomia ogłosił informację o zebraniu. Informację dość tajemniczą w formie.
Nasz lubomski Klub, który liczy 96 lat pięknej historii, jest aktualnie w krytycznej sytuacji i grozi mu rozwiązanie z powodu braku chętnych do pracy w zarządzie Klubu. Jest wprawdzie grono krytyków działalności Klubu, na których czele stoi znany wychowanek naszego Klubu, lecz żaden z nich nie chce dołożyć swojej cegiełki do dalszego istnienia lubomskiego Klubu. Nie jest kunsztem krytykować innych, chwalebnym jest samemu działać na rzecz lokalnego środowiska sportowego - czytamy w ogłoszeniu podpisanym przez wójta Czesława Burka.
Dalej w ogłoszeniu czytamy, że "sołectwo Lubomia liczy niespełna 3800 mieszkańców i aż dziw bierze, że nikt nie chce ratować tego zasłużonego Klubu. Jako Wójt Gminy Lubomia wraz z radnymi nie uchylamy się od odpowiedzialności za ratowanie "Silesii" Lubomia i deklarujemy wsparcie finansowe i organizacyjne".
Głos zabrał również Mariusz Pawełek, obecnie bramkarz GKS-u Jastrzębie, a w przeszłości m.in. Odry Wodzisław czy Wisły Kraków, z którą zdobył trzy tytuły Mistrza Polski, wychowanek Silesii Lubomia, o którym, jak można się domyślać, pisał w swoim ogłoszeniu wójt Lubomi.
Serdecznie chciałbym zaprosić wszystkich sympatyków - ludzi, którym naprawdę zależy na dobru lubomskiego sportu, by przyjść i wypowiedzieć się na swój sposób i poruszyć dyskusję, bo tak to nie może wyglądać! Mi zależy! Za wyrażenie chęci zmian zostałem oczerniony - napisał Mariusz Pawełek w mediach społecznościowych.
Pawełek poprosił o liczne przybycie i przekazanie tej informacji Ojcom i dziadkom, "bo to oni tworzyli historię tego klubu!!!"
Na zebranie zaprasza również Bogdan Burek, zastępca wójta Lubomi.
Drodzy sympatycy klubu, działalność naszego klubu stoi na krawędzi swojego istnienia, nie pozwólmy aby ten jutrzejszy dzień był ostatnim dniem działalności klubowej w naszym społeczeństwie. Pokażmy że jego wspaniała historia jest prawdziwym bogactwem Nas Wszystkich. Proszę was zostawcie na zewnątrz te animozje środowiska kibicowskiego i połączmy siły dla dobra Naszej Silesii - napisał w mediach społecznościowych Bogdan Burek.
Jak widać w Silesii nie dzieje się dobrze, choć wydawałoby się, że pod względem sportowym nie jest źle. W minionym sezonie klub występował w raciborsko-rybnickiej klasie okręgowej. Drugą część sezonu rozegrał co prawda w grupie spadkowej, ale zdobywając spośród wszystkich drużyn tej grupy najwięcej punktów, zapewnił sobie bez problemu utrzymanie.
Ludzie
Wójt Gminy Lubomia
Zawodnicy grają za nieopodatkowane pieniądze i tak się te kluby prześcigają kto na ,, lewo " da więcej cały powiat tak funkcjonuje a już Gmina Lubomia z pewnością. Ciekawe kiedy skarbówka zapyta o umowy z zawodnikami?? Śmiech na sali jak amatorzy nie chcą grać za darmo dostając fajne warunki - boisko , szatnię, wyprany strój , trenera, opiekę medyczną, napoje to jest przesada w USA ludzie płacą żeby mogli grać w dobrych klubach a tu chcą jeszcze pieniądze.... Skoro niema chętnych ani do grania ani do zarządu to może chętny rolnik znajdzie się do uprawy fajnego kawałka ziemi. Rozwiązać jak się nie potrafią dogadać widocznie Lubomia nie dorosła do sportu.
Tak krytyków jest zawsze dużo, ale większość takich co tylko to potrafią robić. Lubomia faktycznie zdobyła najwięcej punktów na wiosne w grupie spadkowej, ale punkty liczyły sie tez z jesieni, wśród drużyn grupy spadkowej. Nie jest więc prawda że Lubomia zajęłą 1 miejsce, gdyż zajęłą miejsce 4. Redaktorzy z nowin, kolejny tekst więc do poprawki.