Start sezonu Bike Atelier MTB Maratonu w Czerwionce-Leszczynach

Spokojne wejście w sezon vs. skrajnie ciężki wyścig w nieprzyjaznych warunkach

W minioną niedzielę, 21 kwietnia, odbyły się niezwykłe zawody kolarskie, które mimo nieprzychylnej pogody zgromadziły blisko 500 zawodników, którzy już na starcie zasłużyli na wielkie brawa za to że pomimo tylu negatywnych czynników że nie zrezygnowali z rywalizacji. Choć trasa nie była zbyt wymagająca pod względem przewyższeń, towarzyszyły jej jednak trudności w postaci błota, spowodowanego załamaniem pogody od czwartku poprzedzającego  wyścig po niedzielne opady śniegu oraz niskie temperatury.

„Miało być łatwo, szybko i przyjemnie. Trasa w Czerwionce podobno należy do łatwych, próżno szukać na niej wielu przewyższeń, stromych zjazdów czy też technicznych odcinków idealna na początek sezonu natomiast pogoda sprawiła, że nawet stosunkowo łatwy odcinek zmuszał zawodników do walki o utrzymanie się w blokach i na siodełku. Gratulacje za wole walki dla wszystkich wytrwałych - mówił Grzegorz Smaczyński, organizator cyklu Bike Atelier MTB Maraton.

Trasa w tym roku została częściowo zmieniona w stosunku do lat ubiegłych zawodnicy początkowo pokonali leśne dukty przy malowniczych stawach w okolicach Dębieńska. Następnie dystans Hobby oraz Pro udał się w kierunku lasów w miejscowości Beksza aby ostatecznie rozegrać rywalizację na krętych ścieżkach w okolicy wzniesienia Ramża.”

Zawodnicy rywalizowali na 3 trasach: 

• PRO 59 km długości – 511 m przewyższenia,
• HOBBY 42 km – 375 m przewyższenia,
• MINI / FAMILY – 19 km – 134 m przewyższenia.

„Dzisiaj był dzień dla wytrwałych, twardych i najdzielniejszych” – powiedział na mecie Wojciech Halejak z drużyny DK Gwarki – najszybszy zawodnik na dystansie PRO, zwycięzca w kategorii Elity.

Czerwionka nie zawodzi z błotem – powtarzała ogromna większość zawodników – nie mniej jednak dni takie jak niedzielny wyścig miło się wspomina. 

Nie było ani chwili ulgi, jeden z rwali odjechał w jednym miejscu, później była gonitwa ale ostatecznie udało się go złapać  na 2 km przed metą i rozegrać finisz sprinterski – powiedział na mecie wracający po kontuzji Krzysztof Nowak z 2B3 Sport Rowery Ruda Śląska, zwycięzca na dystansie  MINI.

Czerwionka nie zawodzi z błotem – powtarzali uczestnicy – nie mniej jednak dni takie jak niedzielny wyścig miło się wspomina.

Mimo surowych warunków atmosferycznych, w miasteczku panowała gorąca atmosfera dzięki serdecznym ludziom, którzy licznie zgromadzili się pod dachem Targowiska Miejskiego. To właśnie tam odbywały się również emocjonujące wyścigi dla najmłodszych uczestników - KIDO, którym towarzyszyły gry i zabawy z animatorami.

Wyścigi KIDO odbyły się na trasach zlokalizowanych w miasteczku zawodów o długości 100 – 1500 m w zależności od kategorii wiekowych (rywalizacja w 4 kategoriach: 0-4 lat rowerki biegowe, 4-5 lat, 6 lat, 7-8 lat dla dziewczynek i dla chłopców)

W tym roku jako dodatkową atrakcję dla najmłodszych, nie tylko kolarzy, ale również młodych kibiców zgromadzonych w miasteczku zawodów, przygotowaliśmy gry i zabawy rowerowe z animatorami, którzy będą nam towarzyszyć przez cały cykl.

Dołącz do zawodników

Tegoroczna seria Bike Atelier MTB Maraton to aż 9 edycji, kolejne już w maju. Organizatorzy zaplanowali ściganie w Tarnowskich Górach – Start/Meta na terenie Zabytkowej Kopalni Srebra.

Wszystkie informacje o kolejnych edycjach oraz rejestracja uczestników dostępne są na www.bikeateliermaraton.pl.

źródło: Michał Górny