AKTUALIZACJA Brak finansów i kadrowa pustynia. Co się dzieje z Unią Turza Śląska?
TEKST AKTUALIZOWANY
Unia Turza Śląska – klub, który jeszcze niedawno cieszył się awansem do 3. ligi grupy 3, dzisiaj zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, brakami kadrowymi i – co najgorsze – widocznym upadkiem. Jak doszło do tego, że drużyna z wielkimi aspiracjami znalazła się w takim kryzysie? Próbowaliśmy skontaktować się z prezesem klubu, by wyjaśnić tę sytuację, jednak nasze pytania pozostały bez odpowiedzi.

Wkład prezesa, sukcesy na boisku i problemy poza nim
Sezon 2022/2023 przyniósł Unii Turza Śląska historyczny awans do 3. ligi. Był to ogromny sukces. Prezes Zenon Rek odegrał w tym procesie kluczową rolę, będąc nie tylko liderem, ale i osobą, która potrafiła zmobilizować cały klub do wspólnego działania. Jego zaangażowanie w rozwój drużyny, zarówno pod kątem organizacyjnym, jak i sportowym, było widoczne na każdym kroku. Nie można jednak zapominać, że ten sukces to także efekt pracy wielu osób związanych z Unią. Zawodnicy, sztab szkoleniowy, pracownicy klubu oraz wierni kibice stworzyli wyjątkową otoczkę, która napędzała drużynę do osiągnięcia wyznaczonego celu. To współpraca na wszystkich poziomach – od decyzji podejmowanych przez prezesa, po codzienny wysiłek na treningach – pozwoliła Unii osiągnąć upragniony awans.
Jednak, zamiast budować stabilne fundamenty finansowe i organizacyjne, klub funkcjonował na granicy swoich możliwości. Brak długofalowej strategii i środków finansowych stopniowo zaczął odbijać się na funkcjonowaniu drużyny.
Dzisiaj, kilka lat po tym sukcesie, Unia Turza Śląska zmaga się z realnym zagrożeniem utraty pozycji w lokalnym futbolu.
Kadrowy exodus?
Klub nie jest w stanie zapewnić odpowiednich warunków dla swoich zawodników, co skutkuje odejściem kluczowych piłkarzy do innych drużyn. Taka sytuacja sprawia, że na boisku brakuje doświadczonych liderów, a młodzi, w większości niedoświadczeni gracze, mogą nie udźwignąć odpowiedzialności za wyniki drużyny.
Jak zaznacza były zawodnik Unii w rozmowie z Nowinami:
„Sam chciałem odejść z Turzy, przede wszystkim ze względu na duże opóźnienia w płatnościach, ale również przez warunki do treningów i traktowanie nas, zawodników”.
Inny były zawodnik twierdzi:
Cała ta sytuacja to śmiech na sali. Mimo rozmów na temat rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron, klub zmienił swoje stanowisko dopiero po dłuższym czasie oczekiwania. Dzisiaj muszę podejmować inne kroki, aby ruszyć do przodu. Dokładnie nie powiem, jak to teraz wygląda, bo mnie już tam nie ma, ale sytuację można ocenić na krytyczną”.
Przyszłość niektórych zawodników Unii Turza Śląska pozostaje niepewna. W gronie tych, którzy mogą opuścić klub, albo już go opuścili, znaleźli się: Mateusz Bodzioch, Sławomir Musiolik, Bartosz Włodarczyk, Oskar Wala, Jakub Kuczera oraz Dominik Klimkiewicz. Część z nich rozważa nowe wyzwania w innych zespołach, a niektórzy już zdecydowali się na transfery. Te zmiany w składzie mogą znacząco wpłynąć na układ drużyny przed nadchodzącym sezonem. Zwłaszcza że mowa o graczach, którzy mieli duży wkład w wyniki zespołu.
Jesień straconych szans
Runda jesienna była dla Unii Turza Śląska prawdziwym koszmarem – katastrofalne 16. miejsce w tabeli i realne widmo spadku rzuciły cień na cały klub. Zespół, który jeszcze niedawno uchodził za solidnego gracza na ligowych boiskach, w tym sezonie zawiódł na całej linii, rozczarowując zarówno kibiców, jak i z pewnością samych siebie. Pierwsza część sezonu upłynęła pod znakiem niepewności i braku akceptowalnych wyników, a każda kolejna porażka tylko pogłębiała kryzys. Teraz wszystkie oczy zwrócone są na zimowe, drastyczne zmiany w drużynie – czy będą one kluczem do ratunku, który pozwoli Unii odbić się od dna? A może wiosna przyniesie kolejne ciosy i dopełni trudnego losu klubu?
Milczenie władz klubu
Najbardziej niepokojący w tej sytuacji jest brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony władz Unii Turza Śląska. Próby skontaktowania się z prezesem klubu Zenonem Rekiem w celu uzyskania informacji na temat planów działania czy strategii wyjścia z kryzysu pozostają bez odpowiedzi.
Czy Unia Turza Śląska uniknie upadku?
Obecna sytuacja Unii Turza Śląska jest alarmująca. Bez zdecydowanych działań i natychmiastowej poprawy w obszarze finansów oraz zarządzania klub może stać się kolejnym przykładem drużyny, która nie poradziła sobie z presją wyższego poziomu rozgrywek. Czasu na naprawę sytuacji jest coraz mniej, a kibice z niepokojem obserwują rozwój wydarzeń.
Przyszłość Unii Turza Śląska zależy teraz od tego, czy władze klubu zdołają opracować i wdrożyć skuteczne rozwiązania. Bez tego kolejne sezony mogą przynieść już nie tylko sportowe porażki, ale i upadek klubu jako całości.
Zbigniew Harazim
[AKTUALIZACJA]
Otrzymaliśmy pismo, w którym prezes Zenon Rek przedstawił swoje stanowisko w sprawie, podkreślając kluczowe aspekty dotyczące dalszych działań i decyzji związanych z sytuacją.

Kiedy wreszcie biznes z powiatu się zjednoczy aby zrobić w Wodzisławiu profesjonalną piłkę? Każdy sobie rzepkę skrobie na wsiach i takie są efekty. 3-4 liga to od 15 lat jest max możliwości. Opamiętajcie się ludzie bo marnujecie pieniądze zamiast zrobić razem coś wielkiego!!
A jeśli chodzi o młodzież to ośrodki w Jastrzębiu, Wodzisławiu,czy Rybniku zawsze będą mocniejszym magnesem.
No niestety. A oświadczenie prezesa to jakaś kpina z zawodników,którym nie płacił Wyjątkowo w każdym komentarzu tutaj jest coś racji...
Nic z tego nie ma, szkoda tylko piłkarzy bo wypłat nie mieli parę miesięcy. Klub się rozpada od środka. A teraz w 3 lidze ich będą punktować na każdym spotkaniu. 3 i 4 liga nie są potrzebne wystarczyło zadbać o to co mieliśmy już w Turzy
zobaczymy co z tego wyniknie młodych do grania jest wystarczająco by zespół wystartował na wiosnę a jaka będzie jakość drużyny przekonamy się niebawem
A co miał prezes powiedzieć że nie daje już tyle kasy bo nic z tego nie mo
Zawodnicy odchodzą bo nie dostają wynagrodzenia i będą kolejne odejścia
Klub upada niech się zajmna akademia a seniorów zlikwidują!
Tam gdzie macza dłonie Pontus kończy się wszystko!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Szkoda