Wędkarska przygoda trwa
Stowarzyszenie Babiczok prowadzi od początku roku szkółkę wędkarską „Wędkarska przygoda”. Na bezpłatne zajęcia z wędkowania uczęszcza 21 kursantów z gmin Kuźnia Raciborska i Nędza.
Obecnie grupa składająca się wyłącznie z chłopaków (jedyna chętna dziewczyna zrezygnowała) jest po zajęciach z doktorem Janem Dudą, który wprowadzał młodych wędkarzy w zagadnienia przyrodnicze. Kursanci poznali już teorię technik wędkowania i najważniejsze zagadnienia z ichtiologii. Już wkrótce wyjadą na basen gdzie nauczą się udzielania pierwszej pomocy (m.in. osobie tonącej).
Wszystkie zajęcia mają przygotować młodych wędkarzy do egzaminu na kartę wędkarską. Członkowie Babiczoka zapewniają, że ci, którzy zdadzą egzaminy otrzymają w prezencie wędkę z akcesoriami oraz karnet na wędkowanie na wodach stowarzyszenia. Poza tym, wszyscy spotkają się na pikniku podsumowującym szkółkę. Projekt jest współfinansowany przez Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych w Rybniku. W grupie kursantów jest kilku podopiecznych placówki opiekuńczej dla dzieci i młodzieży w Kuźni Raciborskiej.
Wojtek Gembalczyk z Nędzy jest jednym z uczestników szkółki. – Dowiedziałem się o niej od kolegi z Górek Śląskich. Wcześniej już wędkowałem z wujkiem, więc łowić już umiałem. Podczas szkoleń dowiedziałem się jednak wielu nowych rzeczy, na przykład jak się wiąże haki – mówi. – Najbardziej lubię łowić karpie, sumy i szczupaki. Do tej pory moją największą złowioną rybą jest karp, który ważył 3 kilo – uśmiecha się Wojtek, który wędkuje na kukurydzę i robaki. Mody wędkarz, tak samo jak reszta grupy, ćwiczy na wędce, którą zabierze do domu po ukończeniu zajęć i zdaniu egzaminu.
(woj)
3 kilo to ja mam w gaciach
ten niżej ma racje
ten wojtek to zjeb