Rycerze wiosny z Rogowa?
Przyszłość Rogów pokonała dziś 3:0 Start Namysłów. Tym samym zapisała już wiosną na swoim koncie 16 punktów. Tylko 3 punkty więcej w tym roku zdobył lider z Katowic.
W pierwszej części miejscowi dali się wyszumieć gościom, którzy rozpaczliwie walczą o utrzymanie. Dlatego początek należał do Startu, ale z biegiem minut to miejscowi zaczęli dyktować warunki. Po zmianie stron Przyszłość udowodniła swoją wyższość, trafiając do bramki rywala z iście zegarmistrzowską precyzją – bramki padały w równych odstępach czasu, co 10 minut. Najpierw w 51. minucie Grzegorz Kolisz przejął piłkę na własnej połowie i posłał ją na skrzydło do Kamila Benauera. Ten w swoim stylu pognał prawym bokiem boiska, minął obrońcę i dośrodkował w pole karne, wprost pod nogi Dawida Hanzla. Napastnik Przyszłości miał pewne problemy z opanowaniem piłki, ale ostatecznie ustawił ją sobie do uderzenia i z 7 metrów wykończył klasyczną kontrę gospodarzy.
10 minut później Hanzel po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Bramka padła w dość dziwnych przyznać trzeba okolicznościach. Przyszłość wykonywała rzut rożny. Piłka trafiła do stojącego przy bliższym słupku Hanzla. Napastnik Przyszłości stał odwrócony tyłem do bramki, podbił piłkę głową chcąc zgrywać ją chyba na dalszy słupek. Ku zaskoczeniu wszystkich futbolówka poszybowała „za kołnierz” bramkarza Startu, odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Hanzel miał swój udział również przy trzeciej bramce, popisując się ładną asystą. Z lewej strony dograł Pawłowi Wieczorkowi tak dokładnie, że temu wystarczyło tylko przyłożyć nogę i piłka wylądowała w siatce. Należy dodać, że od 57. minuty goście grali w osłabieniu po tym jak za faul na Benauerze zawodnik Startu obejrzał swoją drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Przyszłość Rogów – Start Namysłów 3:0 (0:0)
Bramki: D. Hanzel (51.), (61.), Wieczorek (71.)
Skład Przyszłości: Paś, Radosław Żbikowski (77. Piechaczek), Lalko, Sander, Pucka, Benauer, Kolisz, Ciuberek, Markiewicz (82. M. Hanzel), D. Hanzel, Wieczorek (72. Glenc).
We wczorajszym meczu III ligi Start Odra Wodzisław przegrał 0:2 ze Skrą Częstochowa.
(art)
Kaj są ci krytycy Przyszłości. Pozamiatali ich w Wodzisławskiej C klasie?
Brawo Przyszłość. Może mecz w I połowie nie powalił, ale skuteczność w II odsłonie to już było dobrze. Cieszy, że trener wpuszcza młodych zawodników, bo nazwa Przyszłość na to wskazuje. Jeszcze raz brawa.