Od teraz Bieńkowice będą punktować
- Trzy pierwsze kolejki potraktowałem jako sparingi do ustawienia drużyny. Już jestem o nią spokojny - twierdzi trener Zdzisław Małys. Dziś jego zespół wygrał 4:2 z Kobylą, według Małysa najsłabszym zespołem B klasy.
Do przerwy w meczu w Bieńkowicach było 2:1 dla gospodarzy. Ostatniego gola meczu goście zdobyli w samej końcówce. Tak jak pierwszą bramkę dla nich zdobył go Krzysztof Pytlik, jeden z bardziej doświadczonych zawodników w ekipie przyjezdnych. Strzelcy bramek dla gospodarzy: Mateusz Grunt 2, Piotr Ćwik i Tomasz Kloshek,
Mówi Zdzisław Małys
Obojętnie kto by dziś do nas nie przyjechał, byłem spokojny o wynik. Zespół jest już poustawiany. Wcześniej się poznawaliśmy, bywało, że gracza swojej drużyny poznałem dopiero na meczu. Dlatego jedyne co mi brakuje to stabilności w składzie, to kłopotliwe. Przychodzi się tu bardziej dla zabawy niż z obowiązku. Zaskoczyła mnie decyzja naszego doświadczonego stopera. Adrian Slany oznajmił mi, że chce trochę odpocząć od piłki. Taki rutyniarz, niesamowity zawodnik, szkoda. Próbuję go zastąpić ale bez efektu. Bramkarz też musi nad sobą popracować, to jeszcze junior uczy się na błędach.
mówi Bogusław Koczy, trener Kobyli
Bramki straciliśmy po błędach naszej defensywy i bramkarza. Przyjechaliśmy tu po zwycięstwo. Widać, że brakuje nam piłkarzy. Awans wziął się praktycznie z niczego, wzmocnień brak, raczej osłabienia w tych pierwszych, ciężkich meczach. Poza tym brakuje nam skuteczności a rywale wykorzystują co się nadarzy. Tak jak w meczu z Bieńkowicami, mieliśmy dwie setki, nie wykorzystaliśmy a oni nas skarcili.
hahah bienkowice do c klasy oni grac nie umia
Panie Małys, chyba jednak nie może być pan taki spokojny o swoją drużynę skoro przegrywa 9:3 z Raszczycami. Dziś też Bieńkowice nazwają swoją daremną grę sparingiem??? Brawo Raszczyce!!!! Oby tak dalej... życzę sukcesów!
Lepszy trener już jest !!!
Panowie z Kobyli koniec tej farsy !Lepszego trenera już nie dostaniecia,chyba że poprowadzi Was prezes Mirek W. bo on przecież na wszystkim zna sie najlepiej.Z całym szacunkiem,ale stać Was na więcej.Na treningi trzeba było przychodzić a nie przed meczem bawic sie na Olzie czy "Magicznej Plaży".Żenada...Pomyślcie nad sobą i powodzenia dalej.Życzę utrzymania w B - klasie...
psota hahahahah
No panowie z Bieńkowic w widzicie tylko pierwszą drużynę a co się stało rano na meczu juniorów , jak to załatwiliście z tym sędzia z Chałupek , mało że spóźnił się na ten mecz co go sędziował pan od gospodarzy to jeszcze zawody zakończył w 20 min drugiej połowy , tym powinien zająć się podokręg . Bo tak traktowac chłopców a jak ich nie ma to potem to załatwiac po boku . g
Tatara na bramce hahahaah, ale jajaj!!!!
no to teraz bienkowice baty i to sromotne moge sie z kazdym założyc - a małysowi bedzie głupio-mało to jestem pewien ze kobyla na zakonczenie rundy bedzie w tabeli wyżej niz bienkowice
Tatara stoi na bramce??
darymny futer ta Kobyla i ta cało wasza obrona