Groźny wypadek podczas rajdu. Kierowca wpadł w poślizg
Wracamy do sprawy wypadku w Bełsznicy, do którego doszło podczas rajdu samochodowego. Z oficjalnego komunikatu wodzisławskiej policji wynika, że kierowca jednego z uczestniczących w rajdzie pojazdu wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Ranny pilot został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Katowicach.
W miniony weekend w gminach Gorzyce i Godów odbywał się "Rajd dwóch gmin szlakiem powstań śląskich". Była to trzecia już runda Rajdowego Pucharu Śląska El-Instal. Podczas trwania imprezy doszło do groźnego zdarzenia drogowego (pisaliśmy o tym TUTAJ).
W niedzielę około godziny 13.20 na odcinku specjalnym rajdu doszło do zdarzenia drogowego. Na miejscu byli już policjanci zabezpieczający imprezę i od razu przystąpili do udzielania pomocy. Wezwano także dodatkowy patrol drogówki, który ustalił dokładny przebieg zdarzenia. Jak się okazało, kierujący samochodem mitsubishi lancer jadąc ulicą Stawową w Bełsznicy w kierunku Odry, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, wpadł w poślizg i wjechał w znajdujące się na lewym poboczu drzewo a następnie w wyniku zderzenia uderzył w kolejne drzewo znajdujące się na prawym poboczu. 42-letni kierowca wyszedł ze zdarzenia bez szwanku. Z kolei 43-letni pilot został zabrany przez śmigłowiec LPR do szpitala w Katowicach. Mężczyzna z ogólnymi potłuczeniami ciała został hospitalizowany. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Przyczyny zdarzenia wyjaśniają już wodzisławscy policjanci.
szacun do tuch rajdowców i organizatorów było fajnie i za rok się widzimy czekom na rajd
Również sama zgoda na wyłączenie drogi z ruchu na czas trwania zawodów to wiele procedur o których mówi kodeks ruchu drogowego art 65a i b jak się nie mylę teraz. Sprawa organizacji takiego wydarzenia to praca kilku osób przez kilka miesięcy .
Okoliczności badania przyczyn też nie są takie proste i wymagają współpracy Policji i sędziów zawodów oraz organizatorów. Na takim rajdzie najważniejszy jest regulamin który przed zawodami zatwierdza wiele urzędów i Komendę Wojewódzką Policji Wydział Ruchu Drogowego wraz z Powiatową Komendą Policji Wydział Ruchu Drogowego. Do tego dochodzi Straż Pożarna i Służby medyczne włącznie z Dyrektorem Powiatowym ZOZu. Również sama zgoda na wyłączenie drogi z ruchu na czas trwania zawodów to wiele procedur o których mówi kodeks ruchu drogowego art 65a i b jak się nie mylę teraz. Sprawa organizacji takiego wydarzenia to praca kilku osób przez kilka miesięcy .
Spokojnie to tylko taki język. Coś jak język prawników czy urzędników. Policja takim właśnie zdaniem zawsze się posługuje w kolizjach i wypadkach . W sumie ma być krótko i na temat bez jakiś zbędnych sugestii i opowieści . Zresztą w tym przypadku Policja znajduje się trochę w dziwnej sytuacji bo droga była wyłączona z ruchu publicznego na rzecz zawodów sportowych i odpowiedzialność organizatorów. W tej sytuacji nie jest to normalne działanie jak w każdej kolizji. Na danym odcinku nie obowiązuje wtedy żadne ograniczenie prędkości czy wjazdu i ruchu. Na takim odcinku wyłączonym z ruchu obowiązują przepisy stanowione regulaminem zawodów. Okoliczności badania przyczyn też nie są takie proste i wymagają współpracy Policji i sędziów zawodów oraz organizatorów. Na takim rajdzie najważniejszy jest regulamin który przed zawodami zatwierdza wiele urzędów i Komendę Wojewódzką Policji Wydział Ruchu Drogowego wraz z Powiatową Komendą Policji Wydział Ruchu Drogowego. Do tego dochodzi Straż Pożarna i Służby medyczne włącznie z Dyrektorem Powiatowym ZOZu. Również sama zgoda na wyłączenie drogi z ruchu na czas trwania zawodów to wiele procedur o których mówi kodeks ruchu drogowego art 65a i b jak się nie mylę teraz. Sprawa organizacji takiego wydarzenia to praca kilku osób przez kilka miesięcy . A co do artykułu to nie widzę powodu by autora nazywać tak obraźliwie . Czasem sobie myślę że ta demokracja u nas jest strasznie chorą demokracją i za takie słowa powinno się odpowiadać prawnie.
Co za debil pisze te artykuły ? Nie dostosował prędkości ? Było sucho a to był rajd, a na rajdach się nie jeździ powoli