Zawada przestanie być gospodarzem na własnym boisku?
Miasto chce odebrać klubowi LKS Naprzód 46 Zawada rolę gospodarza tamtejszego obiektu sportowego. Obiektu, który został zbudowany rękami mieszkańców Zawady i o który do tej pory dbają lokalni działacze.
Umowa bez echa
– Działacze LKS Zawada kilka razy w miesiącu od lutego do czerwca spotykali się z przedstawicielami miasta, aby uzgadniać kształt tej umowy - zapewnia radny Jakub Elsner. Ostatecznie, ponieważ negocjacje treści umowy nie przyniosły efektu, klub przystał na pierwszą wersję umowy, tę przygotowaną przez MOSiR. Działacze klubu z Zawady przekazali podpisaną umowę w czerwcu. Po upływie miesiąca od daty doręczenia nie było żadnej odpowiedzi, dlatego klub traktował sytuację jako tzw. milczące załatwienie sprawy. - Mimo tego, że LKS Zawada 10 czerwca złożył podpisaną umowę, dopełniając tym samym formalności, minął ponad miesiąc od tego momentu bez odpowiedzi ze strony miasta - nie kryje zaskoczenia radny Elsner.
MOSiR wysłał natomiast pismo, że 5 sierpnia klub ma oddać klucze do obiektu. W dodatku straszy karą 1200 zł na miesiąc za niewydanie obiektu. Pismo wysłano do jednego... z poprzednich prezesów klubu. - Ostatecznie to pismo dotarło do mnie 8 sierpnia. Dzwoniłem do MOSiR-u, ale zbywają mnie - ubolewa prezes Mateusz Trzaskalik.
Mętne wyjaśnienia
MOSiR w Wodzisławiu Śl. z jednej strony zapewnia, że „LKS Zawada będzie zarządzać obiektem po spełnieniu formalnych kroków prawnych, o których klub został pisemnie powiadomiony”. Ale kiedy pytamy, o jakie dokładnie warunki chodzi i kiedy klub został o nich powiadomiony, to dowiadujemy się, że „w kwietniu klub został poinformowany o konieczności złożenia wniosku w sprawie zawarcia nowej umowy, celem dalszego korzystania z tego obiektu. Niniejszą odpowiedź należy odnosić do wcześniejszej korespondencji z klubem, której intencją było uregulowanie stanu prawnego związanego z dalszym korzystaniem przez klub ze wspomnianego obiektu”. W tej sytuacji przypominamy, że przecież władze klubu twierdzą, że 10 czerwca przekazały podpisaną umowę dotyczącą zarządzania obiektem do MOSiRu, więc w czym problem? - MOSiR nie wyraził woli zawarcia umowy o zaproponowanej treści, o czym mowa w przytaczanym piśmie do LKS Zawada, przesłanego do klubu w 31 lipca - brzmi odpowiedź Katarzyny Lenert-Krzyżanowskiej z MOSiR-u. Ani słowa odpowiedzi o tym, dlaczego nie wyraził woli.
Spiker/Loslau-nie te czasy. Odlączanie się było za Pawlaka największą marionetke komunistyczna. Teraz to raczej się przylaczac bo im większe pierdziszewo to ma mniejsze szansę na rozwój.
@Prawdaalka ... zgadzam się z Tobą w 100% ale uważam że jest w tym co się stało dużo Waszej winy - mieszkańców Zawady. Przede wszystkim Wodzisław Śląski jest żałosny. To miejscowość która z miasta stała się miasteczkiem i zatraciła swoje dobre imię nawet we własnym powiecie. Po odłączeniu się Rydułtów, Pszowa, Marklowic i Radlina następne powinny być w kolejce Kokoszyce, Zawada i Radlin II ... Jednak przez wiele lat pasował Wam w Zawadzie statut dzielnicy ponieważ nie dotykały Was wodzisławskie patologie. Teraz wyszło szydło z worka jakie są władze Wodzisławia i do czego potrafią się posunąć. Mam więc nadzieję że przejżeliście na oczy i widzicie teraz że bycie dzielnicą czyli przydupasem po prostu się nie opłaca i w przyszłości coś z tym zrobicie. Jeśli tak będzie to powodzenia !!!
Jak to jest ze z rudery klub w ostatnich 8 latach przy własnej pracy i pieniędzy doprowadził do ładnego boiska by nie być gorszym niż np w syryni, lubomi czy czyzowicach. Miasto miało to w 4 literach. To dzięki takim ludziom jak Belta, zmarły czyzak, zymlo, Michałek, szymiczek i wielu innym zaangażowanym wybudowano pilkochwyty, zbudowano trybuny, ogródzenie plyty, remonty łazienek i szatni, boiska treningowego wartość obiektu wzrosła kilkakrotnie i to są te podziękowania że strony włodarzy miasta. Kpina
Mosir to niech najpierw zrobi porządek u siebie na Bogumińskiej na ostatnim meczu Odry nie działał zegar.
Od dawna macie oczy szeroko zamknięte. Mosirem rządzą już tylko sami pedagodzy więc czego się spodziewacie? Skoro mało kogo obchodzi co dzieje się na głównym Mosir to myślicie że ktoś przejmuje się obiektem w Zawadzie?
Jeśli to prawda to to jest kpina. Po raz kolejny wiadomość, że jak coś pisze o MOSiR to tylko kombinują lub robią coś źle, nieudolnie. Wymienić całe te towarzystwo wzajemnej adoracji i zatrudnić ludzi młodych z chęcią do pracy a nie kombinatorów.
Prosta sprawa, MOSiR chce wycackać Zawadę odebrać im stadion żeby wcisnąć tam SWD, nie dajcie się!!
Prezydent Wodzisławia to wyjątkowo słaby, niekompetentny i nieudolny gospodarz. No, ale to mieszkańcy go wybrali, to teraz niech się z nim meczą. Tak to jest, jak się przekazuje władzę fotografowi. Ciekawe, czy potrafi zrobić dobre zdjęcia, na przykład z meczu piłkarskiego?
przecież burek wybudował wam piekny obiekt pod nazwa klub gminy lubomia czy jakoś tak więc o co chodzi