W Szkole Podstawowej w Jankowicach mają tajną broń przed pandemiczną stagnacją i uczniowskim bezruchem. O co chodzi?
- Tą tajną bronią jest klasa sportowa, czysta żywa reklama aktywności fizycznej, pozytywnej energii i emocji - wyjaśniają w placówce. Klasa funkcjonuje od września 2019 roku, od początku pod opieką trenerską Danuty Kaszycy – skutecznej zarówno w motywowaniu, trenowaniu jak i organizowaniu uczniom udziału w zawodach.
Roczniki, które „załapały się” na szansę bycia w klasie sportowej to uczniowie urodzeni w 2007 i 2008 roku. Klasa liczy 24 osoby – 17 chłopaków i 7 dziewcząt. Wszyscy utalentowani, ale przede wszystkim pracowici i konsekwentni. I to nie wszystko – żeby móc trenować, trzeba się dobrze uczyć, dlatego czujne oko wychowawczyni i trenerki w jednej osobie dba o rzetelność i sumienność w nauce. Tu też skutecznie – w klasie są uczniowie ze stypendium naukowym, laureaci konkursów przedmiotowych i po prostu – porządne i uczące się dzieciaki. Bo tak działa sport – dyscyplinuje, reguluje porządek dnia i daje tyle endorfin, że wystarczy na kilka godzin siedzenia w wirtualnej szkole.
Siatkówka przede wszystkim, ale...
Klasa sprofilowana jest na piłkę siatkową, ale nie tylko ta gra im wychodzi. W zeszłym roku już po kilku miesiącach wspólnych treningów w siatkówce byli w najlepszej ósemce z całego województwa, równocześnie wygrywając wszystkie dostępne zawody w piłce nożnej halowej, koszykówce, tenisie stołowym i piłce ręcznej.
W tym roku tworząc drużynę w składzie: Jarosław Goraus, Paweł Szymura, Mikołąj Mazur, Piotr Mosiej, Kacper Lubszczyk, Szymon Janda, Sebastian Tokarczyk, Mikołaj Szaboń, Piotr Pakura, Jakub Joszko, Wojciech Zmarzły wygrali mecze z drużynami z Będzina, Czechowic – Dziedzic, Mysłowic, Jastrzębia, Jaworzna i Katowic. Dzięki tym zwycięstwom są na pierwszym miejscu w grupie.
- Zainteresowanie naszymi chłopakami rośnie z każdym wygranym meczem – Jarek Goraus był uczestnikiem obozu szkoleniowego kadry wojewódzkiej i Kadry Polski, a wraz z Pawłem Szymurą i Szymonem Jandą zostali powołani do zgrupowania kadry wojewódzkiej - chwalą się w placówce.
Kolejny Śliwka, Kubiak albo Drzyzga
Popularność siatkówki wśród dzieci i młodzieży rośnie z każdym wygranym meczem przez naszą kadrę narodową. Na fali tej popularności Polski Związek Siatkowy wyszedł z inicjatywą utworzenia Siatkarskich Ośrodków Szkolnych (SOS). Projekt ten ruszył w 2012 roku, a od tego roku realizowany jest też w Szkole Podstawowej im Stanisława Staszica w Jankowicach. - Warunkiem udziału w SOS było odpowiednie zaplecze treningowe i zatrudnienie nauczyciela z uprawnieniami trenerskimi, a jak wiadomo, szkoła posiada i jedno i drugie (uprawnienia trenera piłki siatkowej posiada Danuta Kaszyca) - informują w szkole.
Celem projektu jest wychowanie kolejnego Śliwkę, Kubiaka albo Drzyzgę, ale nie tylko. Przede wszystkim chodzi o popularyzację aktywności fizycznej wśród uczniów, stworzenie porządnej infrastruktury i bazy szkoleniowej oraz wyrównanie szans na rozwój sportowy bez względu na środowisko.
Zadania projektu są realizowane w ciągu 5 godzin treningów w tygodniu. Trzy godziny zajęć ma grupa starsza a dwie godziny grupa młodsza.
- Mimo trudnych okoliczności, w jakich działają teraz szkoły, nasz SOS ma się świetnie i mocno wierzymy, że będzie jeszcze lepiej – podkreślają w szkole.