Gorąco w meczu na szczycie [wideo]
3 maja na lokalnych boiskach rozegrano przełożoną kolejkę z 19/20 marca, kiedy to warunki atmosferyczne nie pozwoliły na rozegranie meczów w korzystnych warunkach.
Materiał wideo:
Ankieta
Pogoda spłatała figla i we wtorkowych spotkaniach piłkarzom towarzyszyła jeszcze gorsza aura niż ta z końca marca. W najciekawiej zapowiadającym się meczu raciborskiej A klasy lider z Kuźni Raciborskiej podejmował czwartą ekipę w tabeli - Naprzód Zawada. Drużyny podzieliły się punktami, a mecz obfitował w ogromną ilość brutalnych fauli, a co za tym idzie żółtych i czerwonych kartek. Szczegóły w siedmiominutowej wideorelacji.
Stal Kuźnia Raciborska - Naprzód Zawada Wodzisław 1:1 (1:1)
Norbert Grzegorz 9. - Krzysztof Raszczok 14.
żółte kartki: Marcin Ogonowski, Tomasz Piela, Wojciech Brakowiecki (wszyscy Kuźnia), Tomasz Karkoszka (x2), Michał Łagoda (obaj Zawada).
czerwone kartki: Tomasz Karkoszka 30. (Zawada), Marcin Hómin 73. (Kuźnia).
Sędziowali: Wacław Błaszczok, Zdzisław Matysiak, Benedykt Gomułka.
Składy:
Stal: Danel - W. Kilian (90. M.Bieniewski), W. Bieniewski (75. Tokarski), Prekaniak, Ogonowski, Brakowiecki (55. D. Kilian), Marszolik, Piela (70. Dziadura), Grzegorz, Sobalak, Hómin.
Naprzód: Łagoda - Ł. Dąbek, Tanżyna, Kurzawa, Burdacki, Jęczmionka, D. Dąbek, Byczek (77. Poloczek), Raszczok (44. Zając), Szymiczek, Karkoszka.
Po meczu powiedzieli:
Zdzisław Marszolik, trener Stali Kuźnia Raciborska: Sędzia moim zdaniem nie umiał zapanować nad przebiegiem meczu. Jakby na początku upomniał zawodników, a nie rozdawał kartki na prawo i lewo, to i mniej nerwowości byłoby na murawie. Na takie mecze powinni jeździć młodzi sędziowie, a nie tacy którym się nawet biegać nie chce. Czerwonych kartek bym nie dał, a jeśli tak, to trzeba być konsekwentnym i gdy bramkarz Zawady łapie piłkę za polem szesnastu metrów, to też wyrzucam go z boiska. Murawa była bardzo ciężka, śnieg trochę leżał na trawie, więc piłka czasem stawała. Zabrakło nam konsekwencji z tyłu i jakbyśmy nie dostali gola, to pewnie byśmy strzelili drugiego, albo dowieźlibyśmy te 1:0 do końca. Szkoda, że przez kartki mecz został popsuty, bo chłopaki z Zawady byli naprawdę spoko.
Tomasz Belta, prezes Naprzodu Zawada: Warunki boiskowe jak w odwołanej kolejce z marca, ślisko i mokro. Taka aura sprzyjała brutalnej grze. Póki nie dostaliśmy czerwonej kartki to byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Grając w osłabieniu, chłopcy musieli włożyć więcej siły w to, żeby utrzymać wynik remisowy. W drugiej połowie mieliśmy jedną stuprocentową sytuację, która mogła zmienić dalszy przebieg meczu. Spotkania na szczycie się bardzo trudno sędziuje. Uważam, że do 20 minuty arbiter powinien dać dwie czerwone kartki za brutalne faule gospodarzom. Ogólnie to sędzia prowadził zawody sprawiedliwie, a do boczni sędziowali wzorcowo.
(kozz)
POwiem tak, obejrzałem skrót, i zdecydowanie sędzia popełnił kilka błędów. Pierwszy, czerwona dla Hómina, za co? Chyba tylko po to, aby pauzował. Tak samo kartka dla bramkarza, powinna być goła czerwona już w momencie niby faulu Hómina, tam też zagrał ręką poza polem karnym. Ciekawe, ile kar posypie się dla Kuźni po tym meczu? Nie zdziwiłbym się, jakby kilku zawodników zawieszonych zostało na 2 - 3 spotkania, a to wszystko po to, by Górki, Zawada i Gaszowice mogły dogonić Kuźnię. Podokręg ewidentnie chce odebrać Kuźni ciężko wypracowane 1 miejsce i przyszły awans. A dlaczego? Sędzia zdecydowanie na emeryturę. Wywalili Podporę (za próbę walki z korupcją i układami) to może i Błaszczoka w końcu wywalą, bo to co tam wyczyniał i ten mecz barażowy, to już powoli czara goryczy przebiera. Ale gdzie tam, kolega Matysiak pewno jest z Wacka zadowolony.
Nie dziwię się frustracji obecnych tam kibiców... Panie sędzio... skąd pomysł na ukaranie Marcina Hómina czerwoną kartką. Przecież on przeskakiwał i niechcący zahaczył o kolano bramkarza!!! Maksymalnie żółta kartka. BŁĄD KARYGODNY!
jak dla mnie sędzia panował nad emocjami. duzo agresywnej gry gdzie często zawodnicy spóźniali swoje wejścia.