Duży Kaliber: Areszt dla sprawcy wypadku w Godowie. Jego ofiara zmarła
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śl. na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śl. zdecydował 22 września o zastosowaniu 3-miesięcznego aresztu dla 19-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku w Godowie na ul. Powstańców Śl. W jego wyniku ciężko ranna została 15-letnia mieszkanka Godowa. Kilka dni później dziewczyna zmarła.
WODZISŁAW ŚL., GODÓW, RADLIN Jak nam powiedział Marcin Felsztyński, Prokurator Rejonowy w Wodzisławiu Śl., podejrzany został przesłuchany w prokuraturze w poniedziałek 21 września. – Podejrzany przyznał się, natomiast twierdzi, że nie pamięta szczegółów zdarzenia. Coś potrącił, ale nie wie co, w lusterko spojrzał, nie przyglądał się i odjechał. A później pewnie porzucił samochód – mówi prokurator Felsztyński.
Jak wyjaśnia prokurator, od podejrzanego zabezpieczono krew do badania na tzw. rachunek retrospektywny celem ustalenia, jakie stężenie alkoholu miał we krwi sprawca w chwili zdarzenia. – W chwili jego zatrzymania, czyli 1,5 godziny po zdarzeniu, sprawca miał we krwi alkohol w stężeniu 0,9 mg/l (około 1,8 promila) – mówi prokurator.
Prokuratura będzie czekać teraz nie tylko na dokładne odtworzenie zawartości alkoholu we krwi sprawcy w chwili zdarzenia (co potrwa kilka tygodni), ale również na rozstrzygnięcie w sprawie odtworzenia przebiegu samego wypadku, bowiem relacja jest niespójna. – Zostanie powołany biegły z zakresu ruchu drogowego, który uczestniczył będzie w oględzinach samochodu i dokona odtworzenia przebiegu wypadku w oparciu pozostawione na miejscu zdarzenia ślady – mówi prokurator.
Poszkodowana po wypadku została śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowana do szpitala w Katowicach. Jej stan od początku był krytyczny. Dziewczyna doznała licznych obrażeń ciała, urazu twarzowo-czaszkowego, otwartych złamań ręki i nogi, obrażeń wewnętrznych. Niestety 24 września, Amelia, bo tak miała na imię poszkodowana nastolatka z Radlina, która tragicznego dnia wraz z rodzicami odwiedzała w Godowie rodzinę, zmarła. Prokuratura zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok, która zostanie przeprowadzona w środę 30 września. Jak wyjaśnia prokurator, sekcja ma na celu zbadane, czy ofiara nie znajdowała się pod wpływem jakichś środków.
Mimo śmierci poszkodowanej, nie zmieni się kwalifikacja prawna czynu. Już po przesłuchaniu zatrzymanego w poniedziałek 21 września, prokurator zdecydował o postawieniu mu zarzutów m.in. z art. 178 Kodeksu Karnego (w związku z art. 177. KK), który mówi o karze w przypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci poszkodowanego w wypadku, spowodowanym przez pijanego sprawcę lub takiego, który zbiegł z miejsca wypadku. Podejrzanemu o spowodowanie wypadku Grzegorzowi W. z Wodzisławia Śl., który w ostatnim czasie zamieszkiwał na terenie gminy Godów u swojej partnerki, grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy, że sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, porzucając uszkodzony samochód na ul. 1 Maja w Godowie. Został zatrzymany dzięki policyjnym działaniom 1,5 godziny po wypadku, w miejscu, do którego policjantów doprowadził policyjny pies. Do wypadku doszło 19 września, tuż przed godz. 22.00 na ul. Powstańców Śl. Poszkodowana czekała na chodniku, by wsiąść do innego samochodu, kierowanego przez matkę, kiedy nagle uderzył w nią pędzący samochód, który nawet się nie zatrzymał.(art)