Benedykt Kołodziejczyk nie żyje. Był sekretarzem marklowickiego urzędu
MARKLOWICE Ś.p. Benedykt Kołodziejczyk został wybrany do rybnickiej rady miasta w 2006 r. Zasiadał w niej przez trzy kolejne kadencje, do 2018 r. W trakcie ostatniej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. W swojej prawie 37-letniej karierze zawodowej, aż 30 lat przepracował w administracji rządowej i samorządowej. Od 2001 r. piastował stanowisko sekretarza Gminy Marklowice. Wcześniej pracował m.in. w Urzędzie Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny, Urzędzie Rejonowym w Rybniku i Urzędzie Gminy w Świerklanach. Po ukończeniu studiów na Politechnice Śląskiej jako inżynier budownictwa podejmował pracę np. w Kombinacie Budownictwa Ogólnego w Rybniku i w KWK Szczygłowice.
– Jego odejście nastąpiło tak nieoczekiwanie, że trudno nam się z tym pogodzić – przyznaje nam wójt Marklowic Tadeusz Chrószcz. Dodaje, że przyczyną śmierci był zator płucny, który prawdopodobnie był konsekwencją przebytego zakażenia koronawirusem. – W obliczu śmierci Benka ja wraz ze wszystkimi pracownikami urzędu jesteśmy wstrząśnięci, zdziwieni i smutni – mówi wójt Chrószcz. Zwraca uwagę, że w marcu minęło 20 lat, od kiedy Ś.P. Benedykt Kołodziejczyk rozpoczął pracę jako sekretarz w urzędzie gminy. – Znaliśmy go wszyscy jako człowieka życzliwego i dobrego serca, który kochał życie i świat. Nigdy nie uchylał się od porad, a w rozmowach chętnie dzielił się przemyśleniami, odkrywając swoje zainteresowania i przekonania – dodaje. Tadeusz Chrószcz podkreśla, że Benedykt Kołodziejczyk był człowiekiem niezwykłym, żyjącym z ludźmi i dla ludzi.
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera podkreśla z kolei, że Benedykta Kołodziejczyka będzie pamiętał przede wszystkim, jako zaangażowanego samorządowca, autentycznie oddanego miastu i jego mieszkańcom.
Również nasza redakcja zapamięta Benedykta Kołodziejczyka jako pogodnego, serdecznego i życzliwego człowieka, który zawsze był gotów do udzielania wszelkiego rodzaju informacji.(juk)