Zgłoś komentarz do moderacji

Wywiad jest tak samo żenujący jak co niektóre komentarze pod nim. Dziwię się kibicom ROWu że zgodzili się porozmawiać z redaktorem Nowin. Równie dobrze mogliby udzielić wywiadu do Wyborczej czy TVN. Próba przekonania mieszkańców górnośląskiej prowincji (Rybnika, Jastrzębia, Żor, Raciborza, Wodzisławia i pozostałych tutejszych miejscowości) do czegoś co choć trochę odbiega od szarego i codziennego, małomiasteczkowego światka do którego są przyzwyczajeni tutejsi ludzie to próba niemal tak bezsensowna jak tłumaczenie dlaczego żaba nie ma sierści. Ci ludzie niczego nie zrozumieją. Dla internautów o nicku Samotna czy Kibic wszystko co odbiega od poniedziałkowo-piątkowego chodzenia do roboty, niedzielnej mszy w kościele i co rocznych dożynek jest głupie, złe, bezsensowne, niemoralne, bandyckie i sami sobie dopowiedzcie jakie jeszcze. Same pytania redaktora kierowane w wywiadzie do kibica ROWu pozostawiają niesmak gdyż wygląda to tak jak by wywiad był sterowany z nadzieją że odpowiedzi będą nad wyraz kontrowersyjne i negatywne. Samo poruszanie kwestii wulgaryzmów na stadionach jest tak prowokacyjne że aż trąci kpiną. Ludzie przychodzący na stadiony są takim samym odwzorowaniem społeczeństwa jak ci jadący autobusem czy idący do sklepu i poziom wulgarnych zwrotów jest wśród nich taki sam jak wśród bywalców domów handlowych, supermarketów czy sal kinowych gdzie humor filmów w wydaniu polskim opiera się już tylko na wulgaryzmach i nagości. Tak samo jest z rasizmem i antysemityzmem. W społeczeństwie polskim występuje antysemityzm wśród wielu grup społecznych tak samo jak w społeczeństwie Żydów występuje zjawisko antypolonizmu będące odpowiedzią na dawne polsko-żydowskie konflikty. Na stadionach skala tego zjawiska nie różni się niczym od skali antysemityzmu i rasizmu w innych miejscach.