Zgłoś komentarz do moderacji

kolego niżej, mój przypadek jest może odosobniony ale nie zazdroszcze im tego. szlag mnie po prostu trafia, jak jestem świadkiem tego, jak piłką na poziomie A klasy czy ostatnio B rządzą kluby, które sprowadzają za grubą kasę zawodników z ligową przeszłoscią. Tu nie można mówic o uczciwej rywalizacji. Tego typu rozgrywki, szyldowane nazwą miejscowości powinny byc właśnie rywalizają między miejscowościami. Jeśli Studzienna potrafi lepiej wyszkolic swoich grajków i potrafią sie zmobilizowac na trening, to niech w ten sposób udowodnią swoją wyższośc a nie skupywaniem zawodników z wyższych lig. Reszta klubów chocby trenowała 7 dni w tygodniu pod okiem Mourinho nic by nie osiągnęła w starciu z tak nadzianym rywalem i przez tą niesprawiedliwośc ludzi szlag trafia moim zdaniem. Pewnie powiesz, że każdy może... a to g*wno prawda, nie każdemu się trafi Ciemięga, który jest w stanie puścic busa na Racibórz, którym Halfar będzie zawodników zbierał. Każdy żyje z tego co im gmina łaskawie sypnie a są to śmieszne grosze. Mówisz żeby ruszyc dupę... w niejednym klubie dupy ruszają a takich cimenów jest dwóch, trzech w promieniu kilkudziesięciu km. Poprostu właściciele, bo tak ich trzeba nazwac, wiejskich klubów, powinni wiedziec, jaka idea przyswieca rozgrywkom na tym poziomie i byłoby sympatyczniej.