Zgłoś komentarz do moderacji

Widzę po większości komentarzy że napinka trwa w najlepsze. Nie o to tu jednak chodzi. Myślę że w najbliższym czasie jest w Polsce spodziewana radykalna liberalizacja prawa. Przeglądając kodeks karny (celowo z małej litery) widać że 90% wymienianych w nim czynów to przestępstwa za które grozi co najmniej do 2 lat więzienia. Tym czasem w innych krajach (na przykład w Cechach) społeczeństwo żyje lepiej nie tyle pod względem finansowym co obywatelkisch swobód. Idąc dalej tym tropem za 10 lat w Polsce ponad 50% społeczeństwa to będą osoby karane! Biorąc pod uwagę ciągły i nieustający niż demograficzny połączony z emigracją Polaków zapowiadają się spore zmiany w prawie bo inaczej polskie państwo nie wyrobi na zakręcie chociażby dlatego że bezrobocie jest duże a karanych zatrudniać nikt nie chce a z czegoś Ci ludzie żyć muszą, więc albo wyjadą albo wejdą w czarną strefę. Bo jeśli za obrazę konstytucyjnych organów grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności to co dopiero grozi za inne tego typu "przestępstwa". Już z resztą zmienili kwalifikację czynu jazdy na rowerze pod wpływem alkoholu z przestępstwa na występek za który grozi tylko mandat, bo karanych za to było od grona a sprawy w Strasburgu ze swoimi obywatelami III RP tylko przegrywa. Z kąd więc wziąść pieniądze na odszkodowania dla tych ludzi skoro fotoradary dla skarbu państwa miały zarobić 1,5 miliardy a zarobiły niespełna 22 miliony złotych. Jest to więc logiczne nie zapominajmy jednak że logika to w III RP nie jest najmocniejsza strona. Dlatego tym bradziej potrzebne są zmiany!