Tylko ma kawałek prostej ,lamią przepisy na całego,przekraczają linie ciągła w terenach zabudowanych ,już nie mówiąc o pasach naciskają gaz nie myśląc ze może kogo sc zabić na pasach ,przy wyprzedzaniu mając linie ciągłą wyprzedzając samochód nie myśląc ze samochód możne skręcać jeżdżą jak idioci ,doprowadzając do wypadku ,potem wielki plącz i lament .

Motocyklisci mogą być uczestnikami ruchu jak nie bedą jexdzić w zabudowanym 150 km\h.Kapujecie tępe kaskowce?>?????

http://www.adac.de/infotestrat/tests/Test_LL_Video.aspx?ComponentId=201674&SourcePageId=31968 .

"marol
A najbardziej beznadziejni są idioci na motorach !!"
Panie kolego motocykliści, jak i rowerzyści są tak samo uczestnikami ruchu drogowego jak kierowcy samochodów. Tylko kierowcy samochodów nie są zbyt uważni, bo się nie rozglądają zbyt uważnie na to co się dzieje. Każdy jednoślad jest mniej zauważalny na drogach niż samochód przez to trzeba się kilka razy rozejrzeć w lusterka bądź prawo i lewo na drogach podporządkowanych . Wiedziałbyś o tym jakbyś jeździł więcej poza drogami miasta - ekspresówkach i autostradach.

marol toś powiedzioł.

A najbardziej beznadziejni są idioci na motorach !!

To skrzyżowanie jest bardziej niż beznadziejne. Właściwie nigdy nie wiadomo co na nim człowieka czeka

To skrzyżowanie jest beznadziejne