Wielka orkiestra świątecznej pomocy
Uliczne kwestowanie
Orkiestrowanie w Raciborzu rozpoczęło się już o godz. 8.00 rano. Wtedy to prawie dwustu wolontariuszy zgłosiło się do Raciborskiego Centrum Kultury przy ul. Chopina, by odebrać identyfikatory i kartonowe puszki na pieniądze. Każdy kwestujacy otrzymał również ponad 220 czerwonych serduszek, które kilka godzin później miał przyklejone do klapy płaszcza lub kurtki co drugi raciborzanin. Zresztą pomysłów na ozdobienie się serduszkami nie brakowało szczególnie najmłodszym.
Przed południem grupy młodych kwestujących wybierały się zazwyczaj pod raciborskie kościoły, gdzie można było liczyć na wsparcie raciborzan udających się na msze św. Aż do późnego wieczora wolontariusze przynosili do sztabu Orkiestry w Hotelu Polonia swoje puszki, by tam panie z Banku Gospodarki Żywnościowej oraz pracownicy Hotelu zliczyli zebrane pieniądze. Jedne puszki ważyły kilka kilogramów, inne były lekkie jak piórka. Aktywność wolontariuszy była dosyć zróżnicowana. Niektórym w ciągu dnia udało się zebrać 26 zł, innym - ponad 700. Średnio w puszkach znajdowało się od 200 do 500 zł. Trzeba przyznać, że niektórzy raciborzanie mieli wyjątkową fantazję, wrzucając do puszek wolontariuszy monety i banknoty z całego świata. Niektóre z nich z pewnością nadałyby się raczej na wystawę rozmaitości. Łącznie zebrano ponad 30 kg zagranicznego bilonu, żetonów telefonicznych, polskich monet, które wyszły już z użycia, kilka łańcuszków, bransoletek i kolczyków.
Koordynatorem i organizatorem tegorocznej, jubileuszowej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był Urząd Miasta, który zainteresował akcją raciborską młodzież. Wolontariuszami zostało około 230 młodych ludzi ze wszystkich raciborskich gimnazjów, Zespołu Szkół Ekonomicznych, I i II Liceum Ogólnokształcącego oraz kilku studentów. Do akcji włączyli się również funkcjonariusze straży miejskiej i policji, którzy tej niedzieli wzmocnili swoje patrole. Pomocni, podobnie jak w ubiegłych latach, byli także SB – radiowcy i taksówkarze z Radio Taxi, którzy zabezpieczali kwestującą na ulicach młodzież. Tego dnia nie zabrakło również dwóch weteranów raciborskich „Orkiestr” - Mirosława Szurowskiego i Dariusza Lukoszka.
Popołudniowe koncertowanie
Równolegle z kwestą uliczną w Raciborskim Centrum Kultury odbył się cykl imprez, których dochód zasilił również kasę Orkiestry. Na sali widowiskowej zaprezentowali się lokalni wykonawcy, a w holu RCK- u sprzedawano prace wykonane przez uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Zespołu Szkół Specjalnych.
Imprezę, tuż po godz. 16.00 otworzył koncert zespołu jazowego Antoniego Kucznierza „Grupa bez nazwy”. Godzinę później odbył się występ zespołów artystycznych ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej, prowadzonych przez Aldonę Krupę. Tego popołudnia dla szerokiej publiczności zatańczyli „Raciborzanie”, „Mażoretki”, „Efekt I” i „Efekt II” oraz najmłodsi i najgoręcej przyjęci członkowie Stowarzyszenia - „Szkraby”. Na deskach sceny RCK zaśpiewali także wokaliści zespołu Miraż z Młodzieżowego Domu Kultury.
Tuż przed godz. 20.00 atmosfera raciborskiego orkiestrowania zmieniła się, bowiem na sali widowiskowej zaczęły rozbrzmiewać nieco ostrzejsze dźwięki. Dla raciborskiej młodzieży wystąpił zespół rockowy „Ropson” z Ostrawy. Niedzielne granie zamknął koncert raciborskiej grupy „Parking”.
Wieczorne licytowanie
Tego dnia w RCK- odbyła się tradycyjnie już licytacja wielu ciekawostek. Poprowadzili ją - Katarzyna Gierszewska z radia Vanessa oraz nasz redakcyjny kolega Mariusz Weidner. W tym roku licytowano rękawice bokserskie Tadeusza Wojnara, sprzedane za 150 zł oraz szczęśliwe pióro Marka Bugdola, starosty raciborskiego. To właśnie tym egzemplarzem podpisano umowę partnerską z Märkischer Kreis oraz pisano nią pracę habilitacyjną. Ciekawostką była również butelka ukraińskiego alkoholu w kształcie Kozaka dońskiego, ofiarowana przez prezydenta miasta Adama Hajduka (sprzedana została za 80 zł). Wystawiono także czarkę z porcelany japońskiej do sake Mirosława Lenka oraz bombki z autografami: Marka Borowskiego, Jana Marii Rokity, Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego, Włodzimierza Cimoszewicza (sprzedana za 100 zł) i Macieja Płażyńskiego, które przywiózł z Sejmu poseł Andrzej Markowiak.
Dużą popularnością cieszyły się również gadżety nadesłane przez Jurka Owsiaka - kubki, koszulki, czapki, książki, zegar ścienny, poduszka, podkładka pod myszkę. Wysoką cenę, dwukrotnie wyższą od wyjściowej - 200 zł, zapłacono za dolara kanadyjskiego z wizerunkiem królowej angielskiej Elżbiety II. Wyeksponowano także komplet srebrnych monet z olimpiad w Insbrucku i Monachium oraz srebrną monetę z wizerunkiem Mikołaja Kopernika ofiarowaną przez wiceprezydenta Wojciecha Krzyżeka, trzy monety upamiętniające 50 lat RAFAKO S.A. (sprzedane za 300 zł), a także medal pamiątkowy od wicestarosty Krzysztofa Kowalewskiego, otrzymany podczas wizyty delegacji powiatu w Märkischer Kreiss. Dosyć szybko wykupiono piłkę nożną z autografami zawodników Olimpijskiej Reprezentacji Polski podarowaną przez Starostwo.
W tym roku dopisali również raciborscy artyści. Chętnie kupowano prace Stanisława Kmiecika ze Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Nogami „AMUN”, trzy drewniane samochody poskładane przez Jarosława Nieżychowskiego, szopki wykonane przez uczniów SP-11 i SP-18; akwarele przekazane przez Grzegorza Utrackiego, dyrektora Gminnego Zespołu Oświaty, Kultury i Sportu w Krzyżanowcach, prace Joli Aerts, Eli Bunio, Alicji Ancuty, Marty Sztachery, Justyny Kudli, Krzysztofa Kuźmy i Dominiki Kimaty - nagrodzone w tegorocznej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „Barwy jesieni” zorganizowanego przez Młodzieżowy Dom Kultury. Dochód z aukcji wyniósł 2245 zł. Udało się. Sie ma.
tekst i zdjęcia Ewa Wawoczny