Białe księgi
Wszystkie te akty, czyli napisy na murach, wybijanie szyb czy też dewastację terenów zielonych, dyrektorzy placówek oświatowych wpisują do tzw. białych ksiąg. W 2001 r. straty wynikłe z działania wandali oszacowano na blisko 17,3 tys. zł. Taką kwotę musiała wyłożyć miejska kasa na usunięcie uszkodzeń. Jak wynika z danych Urzędu Miasta, w ubiegłym roku było spokojniej niż dwa lata temu. Wówczas straty oszacowano aż na ponad 34 tys. zł. Ich zmniejszenie udało się osiągnąć dzięki ściślejszej współpracy dyrekcji placówek z policją i strażą miejską, które wzmożyły patrole. Największe straty odnotowano w SP 18, gdzie wybito szyby w sali gimnastycznej, połamano bramki i zniszczono płytki elewacji (3,2 tys. zł) oraz w SMS-ie, w którym zniszczono ławki, powybijano szyby oraz pobrudzono elewacje (6,46 tys. zł).
(w)