Rozpasani kierowcy
Powodem szczególnego upodobania tej gminy są liczne ostatnio wypadki, które miały tu miejsce. Ich przyczyną jest najczęściej prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i nadmierna prędkość - informuje kom. Marek Mruczyk, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. Policja prowadzi tu więc działania typowo prewencyjne. Częste pomiary prędkości mają doprowadzić do ukarania piratów, ale i utwierdzenia kierowców w przekonaniu, że nie warto pędzić np. przez Babice z prędkością ponad 100 km na godzinę. Tak tymczasem dzieje się bardzo często. Rozpędzone na tzw. Babiczance auta wpadają do Babic na pełnym gazie. Patrole można też spotkać przy przejeździe w Szymocicach. Tu kierowcy się ich nie spodziewają. Wielu zapłaciło mandaty.
Działania mają sens, bo 10 marca doszło w tej gminie do groźnego wypadku - dodaje kom. Mruczyk. Zdarzenie miało miejsce w Nędzy przy ul. Jeziorowej około godz. 23.00. Nietrzeźwy nieletni (podczas badania na alkomacie miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu) prowadząc auto z nadmierną prędkością wjechał na słup. Ciężkich obrażeń doznał trzeźwy pasażer.
(w)