Gospodarz w spódnicy
Kornowac należy do tych nielicznych sołectw, w których gospodarzem jest kobieta. Na pięciu sołtysów, jakich ta miejscowość dotychczas posiadała, aż trzykrotnie funkcja ta przypadała paniom. Regina Niestrój swój społeczny urząd we wsi sprawuje drugą kadencję.
Kobiecie o tyle trudniej, że nie może sama wykonać wielu wymagających siły fizycznej prac porządkowych czy budowlanych. W tym jednak wyręcza mnie mąż Stanisław - opowiada. Tak było np. przy remoncie przystanku czy koszeniu traw.
Pani Regina urodziła się w Kornowacu. Zaraz po ślubie przeniosła się jednak do Pogrzebienia, gdzie mieszkała przez 12 lat. Zawsze była też czynna zawodowo. Obecnie posiada długi, bo 40-letni staż pracy, w tym 25 lat w kiosku. Nie zrezygnowałam z niej nawet wtedy, gdy dzieci były małe - wspomina. W wychowaniu czwórki pociech (oprócz synów posiada również córkę) pomagała jej teściowa.
Kornowac to jednocześnie sołectwo i siedziba gminy. Współpraca z jego władzami sołtys Reginie Niestrój układa się dobrze. Za jej kadencji zrobione zostały ulice: Zacisze, Spokojna oraz dokończono Starowiejską. Wyremontowane są dziś niemal wszystkie drogi poza kilkoma krótkimi. Podziękowania za to należą się wójtowi i pracownikom urzędu, którzy wygospodarowali na ten cel pieniądze. Potrzebne byłyby jednak chodniki, szczególnie przy ruchliwej ul. Raciborskiej, którą chodzą m.in. dzieci do pogrzebieńskiej szkoły - tłumaczy pani Regina. Ubolewa też nad tym, że w Kornowacu trzeba było zlikwidować przedszkole i szkołę: Mieszkańcy decyzję o zamknięciu placówek przyjęli spokojnie, bo rozumieją, że we wsi jest za mało dzieci, które mogłyby do nich uczęszczać. A przecież koszty utrzymywania takich obiektów są bardzo wysokie - dodaje.
Do budynku dawnej szkoły podstawowej przeniesione zostało gimnazjum, do którego uczęszczają dzieci z całej gminy. Aktualnie też w jego sąsiedztwie powstaje sala gimnastyczna. Najważniejszą dziś inwestycją w gminie jest kanalizacja, której budowę rozpoczęto w Kobyli. Z braku pieniędzy, nie może jej jednak kontynuować u nas do czasu zakończenia przyszkolnego obiektu sportowego - mówi pani sołtys.
Za czasów Reginy Niestrój w sołectwie ustawiono znaki z nazwami ulic, powstał wiejski ośrodek zdrowia. Rozwiązany został także problem śmieci: Gdy pojawiły się kontenery, wokół nich zawsze było brudno, dziś każdy z mieszkańców posiada na swej posesji własny kubeł. Pani sołtys chwali sobie również współpracę z mieszkańcami, na pomoc których - jak twierdzi - może liczyć. Wspierali ją np. podczas organizowanych we wsi gminnych dożynek. W 2000 roku Kornowac obchodził 700-lecie swego istnienia - wspomina najważniejsze wydarzenie ostatnich lat. Z tej okazji odbyło się wiele imprez wymagających wspólnego zaangażowania samorządu gminnego i sołeckiego. Zorganizowano m.in. spotkania z najstarszymi mieszkańcami oraz byłymi sołtysami Kornowaca.
Pani Regina doskonale wie, że środki inwestycyjne gminy są ograniczone. Chciałaby jednak, by w liczącej 879 mieszkańców wsi działała świetlica, w której młodzież mogłaby pożytecznie spędzać czas, po zajęciach lekcyjnych: Jesteśmy w gminie jedynym sołectwem, które nie posiada własnego ośrodka kultury.
(os)