Mogło być lepiej
Dwudniowe mistrzostwa Polski juniorów, w obsadzie międzynarodowej cieszyły się sporym zainteresowaniem kibiców. Już w sobotę dopingowano głośno młodych unitów. Gospodarze mieli po cichu nadzieje na kilka medalowych pozycji. I nie zawiedli się. Bardzo dobrze walczyli szczególnie Grzegorz Bulak, Piotr Kneć i Piotr Sapa. Ich awans po walkach eliminacyjnych do ścisłych finałów był zasłużony. Z pozostałych podopiecznych trenerów Adama Jaroszka i Piotr Smolki najwyżej sklasyfikowano Grzegorza Kostkę - na trzeciej pozycji w kat. 85 kg (IX miejsce zajął w tej wadze Jacek Żółtański). Ponadto na VI miejscu w kat. 120 kg punktowano Wojciecha Magdzińskiego, na XI pozycji uplasował się Piotr Herok w kat. 97 kg, a Aleksander Wolny był XXIV w najsilniej obsadzonej kat. 69 kg.
Finałowe walki, rozegrane w niedzielę, dostarczyły nie lada emocji. Najpierw na matę wyszedł Grzegorz Bulak, który za rywala miał Tomasza Sobczyka z PTC Pabianice. Raciborzanin szybko zdobył kilka punktów i wygrał bezdyskusyjnie - złoto z tej imprezy to kolejny medal utalentowanego juniora Unii. Tuż po nim w kat. 54 kg porywającą walkę z Tomaszem Marciniakiem (Orzeł Wełnowiec) stoczył Piotr Kneć. Bój był zacięty - prowadził długo rywal jednym punktem. Choć Kneć punktował raz, sędziowie nie zaliczyli mu akcji, uznając, że doszło do niej po przekroczeniu kręgu. Ale tuż przed końcem czasu unita wykonał udaną kontrę i wyrównał. W dogrywce obaj zapaśnicy zdobyli po punkcie. Kneć przed ostateczną rozgrywką miał pecha, bo losowanie klamry było dlań niekorzystne. I choć Marciniak nie wykorzystał tego, wygrał - bo otrzymał mniej ostrzeżeń. Równie zacięty był pojedynek Piotra Sapy z Tomaszem Świerkiem z Zagłębia Wał-brzych - tutaj również nie brakło emocji, szkoda, że na korzyść rywala. Złoto, dwa srebra i jeden brąz - to jednak udany wynik Unii w tegorocznym championacie. Gospodarze drużynowo zajęli drugie miejsce, z dorobkiem 43 pkt - ulegli jedynie Zagłębiu Wałbrzych (64 pkt), wyprzedzili zaś AKS Piotrków Tryb. i Cement Gryf Chełm.
O powodzeniu w mistrzostwach może mówić również trener Julian Bolewski z LKS Owsiszcze. Ze skromnej kadry najwyżej sklasyfikowano startującego w kat. 54 kg Mateusza Hornego - na V miejscu. O jedną pozycję niżej zakończył zawody Artur Wojtaszek. A wystepujący w kat. 69 kg Piotr Kolonko był w końcowym rozrachunku na VIII lokacie. Dzięki temu LKS Owsiszcze drużynowo sklasyfikowano na 18 miejscu z dorobkiem 7 pkt.
(sem)