Dobre kino
Pierwsze spotkanie odbyło się pod koniec stycznia. W ramach godzin szkolnych uczniowie II LO, wraz z polonistami Joanną Szpilą i Herbertem Dengelem, mieli okazję zobaczyć wówczas film o grupie Talking Heads - „Stop Making Sense” P. Almodovara.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest Andrzej Śliwicki, kierownik kina „Przemko”, który wraz Markiem Rapnickim i Michałem Fitą poszukuje filmów, które, jak określają organizatorzy, jątrzą i gryzą widza po wyjściu z kina. Zamierzają objąć swoją propozycją uczniów wszystkich grup wiekowych. Począwszy od licealistów, a skończywszy na uczniach klas pierwszych podstawówek. Najprawdopodobniej już we wrześniu do licealistów z „dwójki” dołączą również uczniowie z I LO.
Projekcje filmów Szkolnej Akademii Filmowej poprzedzone są prelekcjami, a po seansie młodzież uczestniczy w dyskusjach, w których wraz z nauczycielami, psychologami i księżmi, poruszają tematy budzące zgorszenie i traktujące o prawdziwym „życiu”. Jak chcemy się pobawić - pójdźmy na dyskotekę, jeśli chcemy coś pooglądać - to patrzmy na rzeczy, które są inne niż seriale w telewizji. Na rzeczy błahe szkoda czasu - mówi M. Rapnicki. Dlatego też organizatorzy starają się, w miarę możliwości tak dobrać filmy, by zainteresować młodzież tym, co wartościowe. Licealiści mieli okazję już obejrzeć: „Fucking Amal” i „War Zone”, „Przełamując fale” i „Purpurowe skrzypce”.
E.Wa