Podtopione ulice
Wskutek potężnych ulew, od 24 do 26 maja, uległo podtopieniu wiele domostw i dróg na terenie powiatu raciborskiego. Zaczęło się 24 maja wieczorem oberwaniem chmury na pograniczu polsko-czeskim. Ogromne masy wód spłynęły polami do Owsiszcz, Nowej Wioski
i Krzyżanowic. Do akcjo wypompowywania wody z piwnic, czyszczenia dróg i obejść przystąpiło osiem tamtejszych jednostek OSP oraz
dwa wozy zawodowej straży z Raciborza. Przez całą sobotę 25 maja usuwano skutki nawałnic. 26 maja pod wodą znalazła się
ul. Starowiejska.
Wskutek potężnych ulew, od 24 do 26 maja, uległo podtopieniu wiele domostw i dróg na terenie powiatu raciborskiego. Zaczęło się 24 maja, wieczorem, oberwaniem chmury na pograniczu polsko-czeskim. Ogromne masy wód spłynęły polami do Owsiszcz, Nowej Wioski i Krzyżanowic. Do akcji wypompowywania wody z piwnic, czyszczenia dróg i obejść przystąpiło osiem tamtejszych jednostek OSP oraz dwa wozy zawodowej straży z Raciborza. Przez całą sobotę 25 maja usuwano skutki nawał-nic.
26 maja w niedzielę wieczorem gehenna spotkała zachodnie obrzeża Raciborza. Po nagłej ulewie ogromne masy wód spłynęły polną dróżką wprost na ulicę Starowiejską. Nawierzchnia Starowiejskiej pokryła się mułem i łupniem, którym była wyłożona polna droga. Ulicę czyściły trzy jednostki OSP z Markowic, Sudoła i Brzezia oraz wody PSP z komendy w Raciborzu. Mieszkańcy czyścili obejścia swoich domostw, niektórzy musieli wypompowywać wodę z piwnic. Przez około 2 godziny Starowiejska była zamknięta dla ruchu pojazdów.
Choć nawałnice wyrządziły wiele szkód, to, co podkreślają strażacy, całkowicie wyeliminowały niebezpieczeństwo wybuchu pożaru w lasach. Jeszcze w piątek 24 maja wilgotność ściółki wynosiła zaledwie 15 proc., wskutek czego ogłoszono trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Już 27 maja w poniedziałek wilgotność osiągnęła 98 proc. Strażacy odetchnęli z ulgą.
(waw)