Azyl w meblach
Dwie prywatne posesje w Najdziszowie skontrolowała, 13 czerwca wczesnym rankiem, Śląska Straż Graniczna z Raciborza wespół z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz inspektorami celnymi. Zatrzymano w nich grupę osiemnastu Bułgarów, którzy nielegalnie przebywali w Polsce. Spośród nich większość to mężczyźni. Była też dwójka dzieci. Niektórzy z Bułgarów chcąc uniknąć zatrzymania schowali się w meblach.
Jak ustalono, starsze osoby zajmowały się handlem na polskich targowiskach. Na mieszkania wynajmowali domy, za które płacili miesięcznie po 700 zł. Warunki, w których przyszło im żyć były fatalne. Wszyscy mieli tzw. przeterminowany pobyt w Polsce. Po dokładnej kontroli stwierdzono, iż trójka już wcześniej otrzymała decyzję o wydaleniu z naszego kraju. Wkrótce potem została odwieziona samolotem do ojczyzny. Kilka osób nie miało paszportów. W stosunku do nich wojewoda śląski wydał decyzję o wydaleniu. Do czasu wyrobienia im paszportów przez bułgarską ambasadę pozostaną w ośrodku deportacyjnym. Pozostali zostali zobowiązani do wyjazdu z Polski.
(waw)