Ludzie wyczuli dziwny zapach
Do zdarzenia doszło w sobotę 13 lipca na osiedlu przy ul. Lotniczej w Raciborzu. W godzinach wieczornych lokatorzy mieszkania na ostatnim piętrze wyczuli dziwny zapach w ich mieszkaniu. Wezwano straż pożarną. Wstępna wizja nie pozwoliła wykryć źródła rozchodzenia się dziwnego zapachu. Strażacy weszli więc na dach. Tu również nie stwierdzono nic niepokojącego. Dopiero gdy sprawdzano temperaturę pokrycia, okazało się, że w jednym miejscu - kole o promieniu około 3 metrów, dach jest cieplejszy. Kiedy zerwano kawałek pokrycia okazało się, że materiał służący do ocieplania stropadachu (wytwarza się go ze zmielonej makulatury impregnowanej specjalnym środkiem i wtłacza specjalną dmuchawą) jest spopielony.
Według atestu nie powinno do tego w ogóle dojść. Strażacy usunęli spopielony materiał i pobrali próbki dobrego. W komendzie próbowali go podpalić, ale się nie udało. Zdaniem prezesa SM Nowoczesna, Tadeusza Wojnara, przyczyną było zaprószenie ognia na papie. Wytworzyła się wysoka temperatura, która spopieliła wypełnienie. W Nowoczesnej wskazują, że jednak spełniło swoje zadanie, bo nie doszło do pożaru.
(waw)