Książę w złotej setce
Książę raciborski Franz Albrecht (82 lata) znalazł się w setce najbogatszych Austriaków ogłoszonej przez miesięcznik „Trend”. Czasopismo umieściło go na 81. miejscu szacując jego majątek na 110 milionów euro. Trzon majątku księcia w Austrii stanowią dobra Grafenegg z przepięknym zamkiem o tej samej nazwie. Rodzina posiada także dobra w Niemczech, m.in. dawne średniowieczne opactwo w Corvey, przebudowane po sekularyzacji konwentu na siedzibę magnacką.
Do 1945 r. ojciec Franza Albrechta, Wiktor III. Hohenlohe-Schillingsfürst, Herzog von Ratibor und Fürst von Corvey, posiadał także zamek w Raciborzu oraz pałac w Rudach, dawne opactwo cysterskie. W Rudach zresztą Franz Albrecht się wychował i często tu zagląda. Tu też, w krypcie książęcej, spoczywają szczątki jego dziadka i pradziadka oraz pozostałych członków rodziny, w tym brata - niedoszłego Wiktora IV, który zginął w 1939 r. - jako żołnierz Wehrmachtu - podczas kampanii w Polsce. W grudniu 1944 r. Wiktor III z dziećmi, w tym Albrechtem, wyjechał do Niemiec. Jego majątek przejęło państwo. Folwarki zamieniono w PGR-y. Zamek popadł w ruinę. Pałac w Rudach spalili czerwonoarmiści.
W 1930 r. Wiktor III. zarządzał na Górnym Śląsku 30.540 ha gruntów. Nadal większość stanowiły lasy, potem grunty orne, pastwiska i zabudowania. Dominowały zakłady przemysłu przetwórczego i drzewnego, hodowla bydła rzeźnego i mlecznego oraz uprawy z wykorzystaniem nowoczesnych technik. Całe dominium zaopatrywały w żywność przemysłową część regionu.
Szacunkowo można przyjąć, że 10 proc. z majątku księcia wystarczyłoby zapewne na remont jego dawnych dóbr w Rudach i Raciborzu.
(waw)