Noworodki
Witam wszystkich! Mam na imię Kacper, jestem synkiem Danuty i Bogusława Kietlińskich, ich pierwszym dzieckiem. Urodziny będę obchodził 14 sierpnia. Na świat przyszedłem o godzinie 21.20. Ważyłem wtedy 2600 g i miałem 53 cm. Na moje przyjście na świat nie mogli się już doczekać dziadkowie i babcie. Wszyscy bardzo mnie kochają i troszczą się o mnie. Mieszkam w Raciborzu.
19 sierpnia był dla moich rodziców Iwony i Jacka Wiktorów dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich drugie dziecko, czyli ja – Paweł. Urodziłem się kwadrans przed godz. 11. Ważyłem wtedy 3 kg i mierzyłem 56 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu, a najbezpieczniej czuję się w objęciach mojej mamy. Tatuś też jest mną zachwycony. Zabiera mnie i mamusię do naszego domu w Kietrzu.
Już od dawna planowałem zrobić mojej mamie – Ewie Wnukowskiej jakiś ciekawy prezent. Dlatego też zdecydowałem, że przyjdę na świat 19 sierpnia. Muszę się pochwalić, że spisałem się całkiem nieźle. Urodziłem się o godz. 13.40, ważyłem 3500 g, a mierzyłem 56 cm. Mama i tata Krzysztof od razu obdarzyli mnie nieograniczoną miłością i zabrali do naszego domu w Raciborzu, gdzie czekał na mnie brat Dawid. Już zastanawiam się, jakim prezentem zaskoczyć ich kolejnym razem...
Cześć to ja - Milena! Od 19 sierpnia, a dokładnie od godz. 18.45, mogę spoglądać na świat i przyglądać się moim rodzicom – Ewie i Markowi Bilińskim. Jako noworodek miałam niewiele doświadczeń z otaczającymi mnie przedmiotami. Doskonale jednak pamiętam wagę, na której znalazłam się tuż po urodzeniu. Wiem, że ważyłam 3300 g i mierzyłam 57 cm. Teraz z zainteresowaniem, wraz z siostrą Julią oglądam Racibórz z okna mojego domu.
Sylwia i Norbert Parys nie mogli się już doczekać, kiedy na świat przyjdzie ich drugie dziecko, czyli ja – Robert. Zrobiłem im niespodziankę 19 sierpnia o godz. 11.50. Ważyłem wtedy 2600 g i mierzyłem 50 cm. Teraz z mojego łóżeczka w domu w Brzeźnicy mam okazję poznać tych, którzy czekali na mnie z niecierpliwością. To prócz rodziców i całej rodziny również 2 – letnia siostra Patrycja.
Cześć. To ja Olaf! Nie pytając nikogo, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 19 sierpnia o godz. 10.19. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców – Sabinę i Krzysztofa Ziemkiewiczów. W szpitalu zważono mnie (3300 g) i zmierzono (55 cm) a potem udałem się z mamą i tatą do domu w Raciborzu.
Moja mama Jadwiga Fichna wydała mnie na świat 19 sierpnia dokładnie o godz. 18.35. Ważyłam wtedy 3950 g i mierzyłam 58 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Henrykiem zamieszkałem w Krzyżanowicach.
Cześć. To ja Robert! Jestem najmłodszym mieszkańcem Modzurowa i pierwszym dzieckiem Ewy i Marka Kmoch. Mój krzyk rozległ się w raciborskim szpitalu 19 sierpnia o godz. 16.35. W chwili narodzin ważyłem 3500 g i mierzyłem 55 cm.
Cześć! Ujrzałem świat po raz pierwszy dokładnie o godz. wpół do pierwszej po południu. Na kalendarzu widniała data 18 sierpnia. Tego dnia moi rodzice Monika i Lucjan Gunerkowie nigdy nie zapomną, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, ważące 3450 g i mierzące 56 cm. Teraz jestem już w domu w Pietrowicach Wielkich.