Wakacje z Bogiem
Zatrzymały się na dwa tygodnie w Domu Dobrego Pasterza, a zarazem domu rekolekcyjnym, gdzie czekał już na nich rektor ks. Tomasz Szyszka SVD oraz opiekunowie - Anna Żołądek i klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu Marcin Marchewka i Paweł Pauksztełło. Programem naszych wakacji z Bogiem było rozważanie tajemnic różańcowych. Dlatego każdego ranka po gimnastyce, toalecie porannej, modlitwie w kaplicy i śniadaniu dzieci wraz z wychowawcami spotykali się w dużej sali, gdzie wspólnie przelewały na papier treści o zasłyszanej tajemnicy. Następnie zarysowany arkusz papieru wędrował na ścianę w korytarzu, by inni mogli go podziwiać - mówi s. Jolanta Radomyska. O godz. 10.40 podopieczni gromadzili się w kaplicy, by przy dźwiękach gitary uwielbiać Boga w czasie mszy św. Modliły się bardzo spontanicznie i szczerze, m.in. za rodziców, wychowawców, nauczycieli, katechetów, swoich kolegów. Ks. Tomasz odprawiając mszę św. nawiązał z nimi doskonały kontakt. W bardzo prosty i przystępny sposób wyjaśniał im słowa Jezusa zawarte w Ewangelii. Dzieci swoją bezpośredniością, szczerością i prostota serca ujęły wszystkich, z którymi się spotykały.
Po obiedzie i popołudniowej drzemce wychodziliśmy do miasta, by je zwiedzać oraz bawić się na placu zabaw. Korzystaliśmy też z kąpieli w nyskim jeziorze i opalaliśmy się. Zwiedziliśmy Głuchołazy, zdobyliśmy Górę Chrobrego oraz, dzięki życzliwości ks. Tomka, odbyliśmy wycieczkę do Złotego Stoku. Zwiedziliśmy tam kopalnie złota i przepiękny wodospad z efektami świetlnymi. Byliśmy też w Wambierzycach, w gospodarstwie agroturystycznym, mini-zoo oraz bazylice NMP. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Kłodzku - wspomina s. Jolanta. W czasie „Wakacji z Bogiem” dzieci przeżyły jeszcze jedno miłe spotkanie - z siostrami klauzurowymi w Nysie. Poznały historię zgromadzenia i powołania jednej z nich - Marii Brygidy.
Chciałabym podziękować wszystkim, którym sprawa dzieci specjalnej troski leży na sercu. Gdyby nie ich pomoc materialna i duchowa - tych wakacji by nie było. Dzięki nim dzieci mogły odpocząć i nabrać nowych sił do dalszej nauki. Bardzo dziękujemy raciborskim hurtowniom spożywczym i firmie „Mieszko” za przekazanie darów materialnych. Niech Bóg wynagrodzi każdy dobry czyn błogosławieństwem, obfitością łask i zdrowiem - mówi s. Radomyska.
(e)