Wyniki przedwyborczych badań w Raciborzu
Z zamówionych przez nas badań warszawskiego LBS-u wynika, że aż 75 proc. raciborzan interesuje się informacjami z życia miasta. 53 proc. ankietowanych zapowiada, że pójdzie na wybory, 24 proc. nie podjęło jeszcze w tej sprawie decyzji, 23 proc. jednoznacznie wyklucza swój udział. LBS zastrzega jednak, że wbrew deklaracjom badanych, frekwencja ta, o czym przekonują przykłady z całej Polski, jest z reguły od kilku do kilkunastu punktów procentowych mniejsza.
Przy wyborze radnych aż 56 proc. badanych chce głosować na konkretnego kandydata, 21 proc. na listę (partię, ugrupowanie), 23 proc. nie podjęło jeszcze w tej sprawie decyzji.
Zaprezentowane na stronie 1 wyniki badań preferencji przy wyborze prezydenta pokazują zdecydowaną przewagę Mirosława Lenka. Jednak 35 proc. badanych nie wie jeszcze na kogo odda swój głos. A głosy te mogą się różnie rozłożyć. Przykładowo w Brzeziu i na Płoni, gdzie największe poparcie miał Marek Bugdol, jest znacznie mniej niezdecydowanych niż w centrum, gdzie z kolei dużo większym poparciem cieszy się Mirosław Lenk i Jan Osuchowski. Prawdopodobnie więc pomiędzy Markiem Bugdolem a Janem Osuchowskim rozegra się zażarta walka o drugą rundę. Nie można również wykluczyć, że wybory rozstrzygną się już w pierwszej turze. Z badań LBS-u wynika bowiem, że wśród osób zdecydowanych na kogo chcą głosować, M. Lenk ma poparcie 38 proc. badanych, M. Bugdol 26 proc., a J. Osuchowski 20 proc., Krzysztof Bugla 8 proc., Tomasz Kusy 5 proc. oraz Ryszard Frączek i Marek Rapnicki po 1 proc. O wszystkim zdecyduje ostatni przedwyborczy tydzień. Jeśli jednak odbędzie się II tura weźmie w niej udział 77% wyborców, któzy poszli do urn w I turze.
(waw)