Pieniądze się znalazły
Dobre wykonanie budżetu miasta po trzech kwartałach umożliwiło władzom miasta wypłacenie nauczycielom od 1 października podwyżek wynagrodzeń. Wojewoda przekazał na to pieniądze z budżetu państwa dopiero trzy tygodnie później. Zwiększona subwencja z Warszawy i tak nie wystarczyła na pokrycie wszystkich kosztów - tłumaczy wiceprezydent Mirosław Lenk. Państwo dało 180 tys. zł, miasto dołożyło do pensji nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjów 20 tys. zł oraz 60 tys. zł dla kadry nauczycielskiej przedszkoli, na co już w budżecie centralnym nie znalazły się pieniądze. Z powodu podwyżki pensji nauczycieli, dopiero od 1 stycznia wejdzie w życie układ zbiorowy pracy z pracownikami obsługi i administracji. Uzależnia on wzrost wynagrodzeń w tym sektorze od poziomu pensji nauczycieli. Ratusz nie miał w tym roku na to pieniędzy, więc musiał opóźnić wejście w życie umowy. Od nowego roku pracownicy ci mogą liczyć na podwyżki rzędu 5 proc.
Kilkanaście dni po gminie, podwyżki wynagrodzeń nauczycielom prowadzonych przez siebie szkół ponadgimnazjalnych wypłacił
także powiat.
(w)