Wielkie sieci wkraczają
Choć konkretnych ofert nie ma, to zainteresowanie terenem zgłosiły ponoć dwie sieci, w tym Tesco. Średnio za metr kw. gruntu pod taki obiekt można dostać w południowej Polsce od 100 do 400 zł. Poprzednie władze, które owe 11 mln zł wpisały do projektu przyszłorocznego budżetu, przyjęły, że uda się wytargować około 100 zł. W efekcie dałoby to miastu bardzo potrzebne 11 mln zł. W ubiegłym tygodniu, jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, jedna z sieci potwierdziła swoje zainteresowanie, oferując ponad 100 zł za metr kw. gruntu. Racibórz znajduje się ponoć w sferze zainteresowań tzw. dużego handlu.
Pozostaje tylko pytanie, jak to zainteresowanie przełoży się na konkretne kwoty w transakcji, jeśli w ogóle do niej dojdzie. Z areału (miasto chce wystawić na sprzedaż około 10 ha) wynika, że obiekt, jaki miałby powstać nie będzie wcale mały. Licząc łącznie z parkingami, mogłyby tu swobodnie stanąć dwa duże hipermarkety o powierzchni sprzedaży 5 tys. m kw. każdy. Być może jest rzeczywiste zainteresowanie, ale znacznie mniejszym areałem rzędu 3-4 ha.
Poprzedni zarząd miasta założył, że działkę na Kamienioku sprzeda i uzyska pieniądze potrzebne na obwodnicę. To priorytetowa inwestycja, której znaczenia świadomy jest nowy prezydent Jan Osuchowski. Władze w ratuszu muszą jego zdaniem zrobić wszystko, bo doprowadzić do jej zrealizowania. Z pewnością ożywi ona lokalny rynek budowlany. Większe nakłady finansowe, w tym 2 mln euro, czyli około 8 mln zł, przełoży się na wzrost zatrudnienia w tym sektorze. Jeszcze większe korzyści będzie miało miasto w dłuższej perspektywie. Budowa obwodnicy centrum będzie polegać na poszerzeniu ul. Nowomiejskiej i Pocztowej oraz przebiciu jej do ul. Kościuszki. Ma powstać nowy układ komunikacyjny w kierunku południowej granicy (jednocześnie trwa już rozbudowa przejścia w Pietraszynie), zaś przy Pocztowej-Batorego, na bazie zajezdni PKS-u, nowe centrum administracyjne i transportowe z przystankami dla autobusów kursujących na liniach międzynarodowych.
Realizacja inwestycji jest więc przesądzona. Problem tylko ze znalezieniem źródła jej dofinansowania. Miasto może wystawić na sprzedaż Kamieniok i bez problemu pokryć swoje zobowiązania. Może też zrezygnować z tej transakcji, ale wówczas pieniędzy trzeba szukać w oszczędnościach budżetowych lub kredytach. Wszystko rozstrzygnie się w grudniu, kiedy Rada będzie przyjmować budżet. Do tego czasu znana też będzie propozycja prezydenta Jana Osuchowskiego, który zapowiada, że do projektu poprzednich władz zgłosi własną autopoprawkę.
Uznaliśmy, że budowa hipermarketu jest raczej przesądzona, bo prezydent Jan Osuchowski, jeszcze jako powiatowy rzecznik praw konsumenta, pozytywnie zaopiniował starania władz Krzanowic o lokalizację takiego obiektu za Ocicami, w Wojnowicach. SLD w poprzedniej Radzie optowało za podjęciem jak najszybszych działań, by hipermarket powstał w Raciborzu, a nie w sąsiedniej gminie. Daje to nie tylko dochód ze sprzedaży, ale i większe podatki - powiedział nam były prezydent Adam Hajduk, obecnie wicestarosta, który podpisał się pod projektem budżetu na 2003 r.
Prezydent Osuchowski przyznaje, że budowa hipermarketu to tzw. kwestia drażliwa społecznie. Sprawa stanęła na ostatniej sesji Rady Miasta. Nigdy nie obiecywałem, że nie powstanie hipermarket - oświadczył radnym, odpowiadając na sugestie jednego z nich, jakoby w trakcie kampanii miał zapewniać handlowców zrzeszonych w stowarzyszeniu Kupiec Śląski, że nie dopuści do lokalizacji obiektu. Chcę doprowadzić do konsultacji społecznych w tej sprawie - dodał. Mają się odbyć już w grudniu. Nie wiadomo jednak na czym miałyby dokładnie polegać. Wiadomo tylko, że prezydent chce rozmawiać z kupcami. Zdaniem prezydenta trzeba mieć na uwadze, że dalej istnieje prawdopodobieństwo lokalizacji sklepu w sąsiedniej gminie Krzanowice. Na postępowanie władz tej gminy, włodarze w Raciborzu nie mają wpływu. Są jednak świadomi, że skutki funkcjonowania hipermarketu w Wojnowicach dotkną przede wszystkim raciborski drobny i średni handel, a jeśli tak, to lepiej ściągnąć sieć do Raciborza, zarobić na sprzedaży ziemi i podatku od nieruchomości, a nie tylko ponosić koszty.
Za budową hipermarketu wypowiedział się przewodniczący Rady Miasta, Tadeusz Wojnar. Przypomniał, że było to jedno z haseł wyborczych jego ugrupowania „Racibórz 2000”. Inwestycja ma też zwolenników w SLD. Największym jest Tadeusz Karski, radny Sojuszu, na którego wniosek Rada poprzedniej kadencji zobowiązała zarząd do wszczęcia działań w celu lokalizacji obiektu w Kamienioku.
Z przeprowadzonych w poprzedniej kadencji badań warszawskiej firmy konsultingowej wynika generalnie, iż wielu raciborzan coraz chętniej kupuje w dużych hipermarketach, w tym w sąsiednim Rybniku oraz w Opawie i Ostrawie, ale jednocześnie deklaruje poparcie dla małych sklepów rodzinnych, mając świadomość, iż ich zam-knięcie będzie miało reperkusje na rynku pracy. Duża sieć daje bowiem miejsca pracy, (szacunkowo od 150 do 200 w jednym dużym obiekcie), ale też oznacza śmierć dla części drobnych handlowców, którym pozostaje przebranżowienie.
Grzegorz Wawoczny