Nie palcie!

Imprezę prowadziła Alicja Kołton, szkolny pedagog, Irena Wita, Alina Rudek i Arkadiusz Mróz. Kilkugodzinne spotkania ze specjalistami różnych dziedzin to już tradycja w placówce. Tym razem była mowa nie tylko o uzależnieniach - którym poświęcono czwartą edycję Dnia Zdrowia - ale i wystrzeganiu się sytuacji szkodliwych dla młodego organizmu. Pierwsze lekcje poświęcone były szkodliwym nałogom, potem uczniowie na korytarzu i w sali gimnastycznej spotkali się ze specjalistami. Na koniec wystąpił kabaret Zofii Purol.
 
O tym, jak prawidłowo należy się odżywiać mówił dyrektor raciborskiego Sanepidu Dariusz Foryś. W waszym wieku nie powinno się źle odżywiać, bo w przyszłości będzie trudno od pewnych nawyków odstąpić - mówił, przestrzegając przed tłustym, szybkim jedzeniem, szczególnie regularnym spożywaniem ciężkostrawnych potraw. W młodym wieku łatwo zyskać nadwagę, później ciężko jej się pozbyć.
 
Z kolei Mariola Wajda, kierownik zespołu pielęgniarek przy miejscowym ZOZie ostrzegała przed popadnięciem w drugą skrajność - czyli zbyt dużym odchudzaniem. Szczególnie dziewczęta, które nabierają ciała i czują się przez to gorzej psychicznie, chcą szybko zbić wagę. Wybierają metodę drakońskich diet, zapominając, iż grozi to osłabieniem organizmu, nawet chorobami - bulimią lub anoreksją. Odchudzać się trzeba racjonalnie. Bez ruchu żadna dieta nie będzie skuteczna - stwierdziła.
 
Inni goście - lekarka Damiana Kamińska i psycholog Celina Schmidt - zajęły się tematem nałogów i używek. Opisały nie tylko fizyczne skutki sięgania po nie, ale poza tym psychiczne przyczyny zdecydowania się na picie, palenie czy branie nawet narkotyków. Każdy nałóg pozostawia ślady w organizmie i jest dla niego kosztownym eksperymentem. Nigdy nie jest za późno z nim zerwać - najlepiej w ogóle nie zaczynać.

(sem)