Nowiny Raciborskie pisały przed laty
Czwartek, dnia 16 grudnia
Nędza. Dnia 16 grudnia około godz. 5 1/2 po południu położył ktoś niepostrzeżenie przez szyny dębowy próg kolejowy i przytwierdził go cegłami, widocznie w tym celu, aby wywołać wykolejenie pociągu. Kto zdoła podać złoczyńcę, tak że go będzie można sądownie ukarać, otrzyma od królewskiej inspekcyi kolejowej w Raciborzu 100 marek nagrody.
Baczność! Uwaga! Wszelkie towary z cukru, marcepanu i czekolady, wszelkie rodzaje pierników oraz kakao sprzedaję w znanych dobrych gatunkach i już przy mniejszej ilości zakupna udzielam rabatu. Hermann Preiss, Racibórz, ulica Nowa, obok Proskauera.
Sobota, dnia 25 grudnia
Racibórz. Towarzystwo Katolickich Robotników dla Raciborza i okolicy urządza w drugie święto Bożego Narodzenia w niedzielę dnia 26- go grudnia rb. na sali pana Stronka w Starejwsi przedstawienie sceniczne w 3 aktach „Żłóbek”, zestawione prawie z samych kolęd przez ks. Labaja z Krakowa. Początek przedstawienia o godz. 6 1/2, otwarcie kasy o godz. 5 1/2. Czysty dochód z przedstawienia przeznaczony jest na budową kościoła w Starejwsi. Spodziewać się należy, że sala będzie po same brzegi zapełniona. Towarzystwo dołożyło wszelkich starań, by szan. publiczność pod każdym względem zadowolić i nikt z pewnością nie pożałuje tych paru groszy wydanych na to piękne i budujące przedstawienie. Zarząd.
Zeszyty szkólne z rozporządzenia ministra nie mają odtąd być spajane drucikami, tylko nićmi szyte, albowiem druciki rdzewieją i zdarzają się przypadki, że uczniowie się niemi kaleczą, a potem wywiązuje się z tego kaleczenia zatrucie krwi.
- Na Starejwsi naliczono dnia 1 grudnia 167 koni, 493 sztuk bydła rogatego, 302 świń, 128 kóz, 252 gęsi, 25 kaczek, 771 kur. Z 300 domów tylko 23 nie posiadały żadnego bydła ani ptactwa.
Wtorek, dnia 28 grudnia
Racibórz. Wczorajsze przedstawienie”Żłóbka” odegrane staraniem Towarzystwa Katolickich Robotników dla Raciborza i okolicy ściągnęło bardzo wielką liczbę widzów. Że publiczność czuła się zadowoloną, dowodziły huczne oklaski. Amatorzy wywiązali się też dobrze ze swych ról, zwłaszcza role główne były nadzwyczaj dobrze odegrane. Na życzenie publiczności przedstawienie zostanie jeszcze raz powtórzone i to w święto Trzech Króli. Bliższe szczegóły zostaną później podane.
Żona pewnego obywatela raciborskiego chciała się tanim kosztem zaopatrzyć w ryby na wilią. Kupując pozornie ryby, wpuściła trzy karpie pokryjomu do kieszeni umyślnie w tym celu przyrządzonej, poczem odeszła nie kupiwszy żadnej. Oko handlarza bystre spostrzegło jednak kradzież, aczkolwiek zgrabnie dokonaną i złodziejka dostała się na policyą prędzej, aniżeli się spodziewała. Ponieważ zaś już kilka razy była karaną za złodziejstwo, przeto będzie musiała drogo okupić chęć nabycia tanich ryb.