Bojki ciotki Johanki
Nojfajniejszy było za dziecka, najbardziej mioł żech zaś rod te zimowe wieczory. Kiedy to mróz chodził koło chałupy i malowoł kwiotki na szybach, zaś wiater wciskoł se w każdom szpara... tymi słowami zaczął swoją zimową opowieść raciborski gawędziarz Henryk Swoboda, który, dzięki tekstowi „Zimowe wieczory”, został już po raz trzeci laureatem konkursu „Ze Śląskiem na Ty”.
Głównym celem konkursu „Ze Śląskiem na Ty”, zorganizowanym przez Łubniański Ośrodek Działalności Kulturalnej, jest popularyzowanie wiedzy o historii, szczególnie o kulturze tego regionu. Dlatego też jego inicjatorom już od dziewięciu lat przede wszystkim zależy na pracach pisemnych, które stanowią zbiór żywych jeszcze w pamięci starszych pokoleń przekazów obrzędów, legend, a także historii poszczególnych okolic. A Henryk Swoboda, współpracownik „Nowin Raciborskich”, rozmiłowany w historii i folklorze ziemi raciborskiej, od trzech lat doskonale spełnia wszystkie te warunki.
Teksty raciborzanina cieszą się szczególnym uznaniem jurorów: prof. dr hab. Teresy Smolińskiej - kierownika Katedry Folklorystyki Uniwersytetu Opolskiego, Jana Goczoła - prezesa Opolskiego Towarzystwa Kulturalno- Oświatowego i Piotra Badury - redaktora naczelnego gazety „Beczka”, którzy w dwóch ostatnich edycjach nagrodzili je pierwszym miejscem. Co więcej, w ubiegłym roku zawitali do Raciborza, aby osobiście poznać dwukrotnego laureata i wręczyć mu nagrodę marszałka województwa opolskiego. Jurorzy szczególnie podkreślali jego talent gawędziarski, oryginalność i użycie wielu już dziś nie spotykanych form gwarowych.
Za tegoroczne opowiadanie Henryk Swoboda otrzymał nagrody książkowe, co odpowiada trzeciemu miejscu. W piśmie załączonym do opowiadania wysłanego na tegoroczny konkurs zaznaczyłem, że piszę nie z uwagi na nagrodę, ale aby spełnić apel, z którym wystąpili organizatorzy, tj. zachować i przypomnieć zdarzenia, legendy, itp. jak i gwary śląskiej. Tematy te są już prawie w zapomnieniu. Wysłałem również zapomniane już wierszyki, żartobliwe piosenki jak i różne odzywki, których używaliśmy jako dzieci - mówi laureat.
E.Wa