Podrabiana Żydówka
Zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy, za co grozi kara do trzech lat więzienia i wydalenie z Polski, postawiono 27-letniej Oldze A. z Rosji. Za pomocnictwo w tym czynie odpowie jej przyjaciel, 31-letni Igor K., obywatel Rosji i Izraela. Oboje wpadli 11 grudnia, kiedy pociągiem relacji Moskwa-Praga próbowali wyjechać z Polski do Czech. Na przejściu granicznym w Zebrzydowicach, funkcjonariusz Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z Raciborzu otrzymał od nich do kontroli paszporty izraelskie. W paszporcie kobiety była pieczątka polskich służb granicznych, co świadczyło, iż przybyła ona do Polski drogą lotniczą przez Warszawę. Wzbudziło to czujność pograniczników. Pociąg Moskwa-Praga nie jedzie przez stolicę Polski. Zadano sobie pytanie, gdzie więc kobieta do niego wsiadła. Jej towarzysz poproszony o wyjaśnienia, bez zająknięcia oświadczył, że podróżuje wraz ze swoją znajomą.
Zdecydowano przeszukać przedział. Za siedzeniami znaleziono ukryte rachunki z hotelu w Moskwie, na którym odręcznie naniesiono dane z paszportu kobiety. Przeszukanie jej bagażu nic nie dało, ale w walizce jej towarzysza znaleziono dwa rosyjskie paszporty. Jeden należał do mężczyzny, drugi do kobiety. Z obu wynikało, że para wjechała do Polski przez przejście w Terespolu.
Chwilę potem wszystko było już jasne. Oboje jechali do Izraela, gdzie mieszka zatrzymany. Do Polski wjechali na paszporty rosyjskie. By przekroczyć granicę Czech kobieta potrzebowała wizy. Zdecydowali się więc zakupić sfałszowany paszport izraelski. Dali za niego w Moskwie 300 dolarów. Fał-szerz wkleił zdjęcie Olgi A. i podrobił stempel polskiej kontroli granicznej.
(waw)