Zamieszanie z klubem
Czytamy w nim, że w skład gremium wchodzą: Wojciech Ziajka (przewodniczący) i Stanisław Borowik (Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”), Ryszard Frączek (Pojednanie) oraz Roman Gnot, Wiesław Jacheć i Piotr Ćwik (Forum Samorządowe). Przewodniczący powiedział w rozmowie z nami, że celem niezależnych radnych „Naszego miasta” jest wpływanie na rozwój gospodarczy Raciborza i zgłaszanie inicjatyw uchwałodawczych. Zapewnił, że utworzenie klubu nie miało żadnych podtekstów politycznych, a podczas głosowań w Radzie jego członkowie będą postępować według „własnego uznania i sumienia”.
Wydarzenia nie pozostały bez echa. Trzech radnych Forum pozostawało w opozycji wraz z SLD, zaś S. Borowik, niezależny R. Frączek i W. Ziajka wchodzili w skład rządzącej większości w Radzie - koalicji Ruchu Samorządowego „Racibórz 2000” i Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Bez trzech radnych koalicja ta ma nie 14 a 11 głosów. Sześć głosów SLD i sześć Nowego Miasta mogło więc stworzyć nową koalicję większościową.
Jak powiedział nam lider koalicji RS i TMZR i przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Wojnar nic takiego nie nastąpi, bo klub już nie istnieje. Dodał, że S. Borowik i R. Frączek złożyli pisemną rezygnację z członkostwa, przez co w Naszym Mieście pozostało jedynie czterech radnych, a prawo wymaga minimum pięciu rajców do utworzenia klubu. Dwójka radnych powróciła do większościowego bloku. Układ sił w Radzie Miasta pozostał więc bez zmian. Potwierdził to nam S. Borowik. R. Frączek powiedział, że jest niezależny i nie jest w klubie „Nasze miasto”.
Zdaniem T. Wojnara przy tworzeniu „Naszego Miasta” nie bez znaczenia są interesy jego przewodniczącego W. Ziajki. Rzecz idzie ponoć o nieruchomości (W. Ziajka jest właścicielem gruntów w Raciborzu, zajmuje się zawodowo obrotem nieruchomościami), a dokładnie, która z nich będzie sprzedana pod hipermarket. Obecnie, przypomnijmy, ratusz przygotowuje do sprzedaży Kamienioka. Jeśli zostanie zakupiony przez sieć (ostatnie rozmowy prowadzono z Alholdem skłonnym dać za metr kw. 200 zł), wówczas, zdaniem T. Wojnara, trudno będzie sprzedać na ten sam cel inne tereny. A teren taki ma radny W. Ziajka. Znajduje się on przy ul. Bosackiej (część dawnego Prodrynu). Drugą część, po zakupieniu od likwidatora Prodrynu, ma miasto, które tworzy tu Raciborską Strefę Aktywności Gospodarczej. Już w ubiegłym roku przewodniczący „Naszego Miasta” próbował nakłonić władze w ratuszu do sprzedaży swojej części. Po połączeniu z własną działką, W. Ziajka miał tu być inwestorem domu handlowego.
W związku z różnymi insynuacjami i spekulacjami co do terenu znajdującego się przy ul. Bosackiej dotyczącego Raciborskiej Strefy Aktywności Gospodarczej, apeluję do przewodniczącego Rady i prezydenta o powołanie specjalnej komisji złożonej z kompetentnych fachowców, która wyjaśni motywy jej tworzenia. Jako właściciel części terenu, a ostatnio jako radny mam obowiązek podania do publicznej wiadomości faktów, które mogą w niekorzystnym świetle stawiać wszystkie strony - powiedział nam W. Ziajka. Dodał tylko, że fakty te dotyczą interesów, jakie miały mieć poprzednie władze w sprzedaży Kamienioka. Przyznał, że jest przeciwny transakcji pod Oborą w wersji przedstawionej przez byłą ekipę rządzącą, czyli za 11 mln zł, bo za ten grunt można uzyskać 20 mln zł. Różnica jest, jego zdaniem, „banalna” - tylko 9 mln zł. Jako osoba posiadająca wiedzę na temat nieruchomości stałem się niewygodny i niebezpieczny dla poprzedniej ekipy - dodał radny Ziajka. Jest zdania, że pod Oborą powstaną sklepy wielkopowierzchniowe spożywcze i przemysłowe oraz małe w pasażach, co powali na kolana handel w Raciborzu i okolicach, aż po Głubczyce.
Ostateczna decyzja w sprawie sprzedaży należy do większości w Radzie, czyli RS „R-rz 2000” i TMZR-u. Obecnie trwają procedury zmierzające do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i rozmowy z potencjalnymi kontrahentami. Prawdopodobnie uda się osiągnąć nie 100 zł, a 200 zł za metr kw., co da kasie miejskiej nie 11 mln zł, jak planował w wersji minimum poprzedni zarząd, a ponad 20 mln zł. Jaka będzie ostateczna cena, pokaże przetarg. Nieruchomości nie można bowiem sprzedać w innej formie, a tego typu przetargi są ogłaszane w prasie ogólnopolskiej. Podczas swojego exposé prezydent Osuchowski zapowiedział również, że chce kontynuować działania na rzecz rozwoju strefy przy ul. Bosackiej, a w wywiadzie (czytaj na str. 4) opowiedział się za sprzedażą Kamienioka.
Jak powiedział nam przewodniczący Tadeusz Wojnar, koalicja RS „Racibórz 2000” i TMZR odwoła na najbliższej sesji Wojciecha Ziajkę z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Startując do Rady z naszego ugrupowania radny Ziajka zapewniał, że potrafi oddzielić własne interesy od interesów miasta, głównie z racji prowadzonej działalności gospodarczej. Widać nie jest w stanie tego zrealizować, stąd ma już zamkniętą drogę do klubu RS „Racibórz 2000”, dzięki któremu, co tu ukrywać, uzyskał mandat - dodaje przewodniczący. W każdej chwili liczę się z odwołaniem z tej funkcji i odczytuję je jako gest polityczny ze strony T. Wojnara - powiedział nam radny Ziajka.
(waw)