Dla kogo względy?
Zamiast młodych ludzi, pracę w Wydziale Rozwoju i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta zdobył 49-letni aktywista PZPR. Pokonał w konkursie ponad dwudziestu znacznie młodszych od siebie kandydatów. Prezydent Jan Osuchowski powiedział nam, że ma do nowego pracownika zaufanie i docenia jego doświadczenie. 8 stycznia w wywiadzie dla „NR” prezydent podkreślał, że jest w Raciborzu gwarantem bezukładowości.
Do 8 stycznia Urząd Miasta w Raciborzu zbierał oferty od kandydatów dla stanowisko ds. planowania i analiz w Wydziale Rozwoju i Współpracy Zagranicznej. To najmłodsza komórka, w której podczas minionej kadencji zatrudnienie znaleźli młodzi ludzie z wysokimi kwalifikacjami i znajomością języków obcych. Ostatnio zwolniło się tu jedno miejsce po tym, jak do pracy w ministerstwie gospodarki przeszedł Tomasz Mazur. W radiu Vanessa ratusz w swoim ogłoszeniu zapraszał do składania ofert do konkursu. Napisano, że preferowani są prawnicy, ekonomiści lub specjaliści od zarządzania. Oczekiwano umiejętności sporządzania aplikacji o środki pomocowe, biegłej znajomości języka angielskiego, kreatywności oraz doświadczenia w pracy w administracji publicznej lub agencji rozwoju.
Jak dowiedzieliśmy się w magistracie, w konkursie brano pod uwagę kandydatury z Banku Ofert Urzędu Miasta oraz te, które wpłynęły w odpowiedzi na ogłoszenie. Najczęściej spotykany wiek kandydatów wahał się w przedziale 24 - 27 lat.
Spośród 22 ofert wybrano kandydaturę 49-letniego Romualda Samlika. Osoba ta będzie się zajmować strategią rozwoju miasta, programem partnerstwa lokalnego, analizami ekonomiczno - statystycznymi, przygotowywaniem aplikacji do funduszy pomocowych. Zna, jak zapewnia ratusz, język angielski, rosyjski i czeski. Płace na stanowisku podinspektora w UM Racibórz kształtują się odpowiednio od 1.280 zł do 2.440 zł brutto.
Zwycięzca konkursu, jak się dowiadujemy, jest politologiem a więc nie ma wykształcenia preferowanego w konkursie. W latach 80. był aktywistą PZPR, potem działał w branży handlowej, ostatnio prowadził sklep przy pl. Konstytucji 3 Maja. Lokal rzucał się w oczy podczas kampanii, bo w witrynach wisiały plakaty wyborcze Jana Osuchowskiego. W 1998 r. R. Samlik kandydował do Rady Miasta z listy SLD.
Opozycyjna wobec prezydenta większość w Radzie Miasta wątpi w jego biegłą znajomość języka angielskiego oraz doświadczenie w sporządzaniu wniosków o środki pomocowe z Unii Europejskiej. Sprawa ma być przedmiotem interpelacji na najbliższej sesji.
Prezydent Jan Osuchowski, zapytany przez nas dlaczego zatrudnia blisko 50-latka związanego dawniej z PZPR a teraz z SLD, a nie ludzi młodych, powiedział nam, że o wyborze zdecydowało zaufanie i doświadczenie R. Samlika.
G. Wawoczny