Czy musimy mieć winiety?
Przez powiat raciborski przebiegają dwie drogi krajowe. Czy po wprowadzeniu winiet będziemy płacić za jazdę po nich?
Najdłuższa w naszym powiecie krajówka to droga nr 45 relacji Opole-Chałupki przebiegająca przez Szonowice i dalej gminę Rudnik, Racibórz (Starowiejska, Magdaleny), Studzienną, Sudół, Bieńkowice, Tworków, Krzyżanowice, Rudyszwałd i Zabełków. Druga wpada na wysokości Zabełkowa i prowadzi również do Chałupek.Według rządowych planów, już od 1 kwietnia za jazdę po tej arterii trzeba będzie płacić rocznie; kierowcy aut osobowych do 900 cm sześc. - 90 zł, ponad 900 cm sześc. - 180 zł, auta osobowo-ciężarowe (tzw. z kratką) - 270 zł. Założono możliwość wykupu winietek na krótszy okres. Za miesięczną wszystkie osobówki niezależnie od pojemności zapłacą 36 zł, za tygodniowe - 13 zł. Właściciele aut z kratką będą płacić odpowiednio 54 i 22 zł.
Czy mieszkańcy ziemi raciborskiej jadąc po dwóch znajdujących się tu krajówkach będą musieli kupować winiety? Przecież np. z Krzyżanowic nie da się przejechać do Zabełkowa inną drogą, jak tylko krajową. Również mieszkańcy Ponięcic, aby dojechać do Raciborza muszą wjechać na DK 45. Otóż mieszkańcy Raciborszczyzny nie będą musieli kupować winiet korzystając z DK-45, ale tylko w granicach powiatu raciborskiego i pod warunkiem, że w Raciborzu mają zarejestrowany pojazd. Nie dotyczy to pojazdów o masie ponad 12 ton.
W innych przypadkach trzeba już będzie płacić. Nie ma ulg dla pracujących w sąsiednim powiecie. W praktyce każdy wyjazd z Raciborszczyzny na Opolszczyznę to już wydatek przynajmniej 13 zł (winieta tygodniowa). Bez winiety nie da się wyjechać na wczasy. Jedynie jazda po powiecie rybnickim będzie darmowa. Sieć dróg krajowych go co prawda oplata, ale nie przecina.
(w)