Zawiłe losy meandrów
Meandrom granicznym Odry poświęcona została wystawa zorganizowana w środę 22 bm. w zabełkowskiej świetlicy. Plansze, kolorowe zdjęcia, atlasy, broszury, foldery przybliżały mieszkańcom nadgranicznych miejscowości gminy Krzyżanowice ten jedyny w swym rodzaju fenomen natury. Tworzone przez rzekę zakola powstają na skutek erozji brzegów, a sedymentacja czyli osadzanie mułu, piasku i żwiru na innych jej odcinkach powoduje przemieszczanie się meandrów. Ten ciągły i nieprzerwany proces wpływa na rozwój koryta rzecznego.
O tym jak unikalnym zjawiskiem są meandry graniczne Odry przekonywali zwiedzających wystawę, naukowcy z Światowego Funduszu na rzecz Przyrody: dr Petr Obrdlik z WWF-Auen-Institut w Niemczech, Piotr Nieznański z Wrocławia, Jan Hartl z „Arniki” w Ostrawie oraz Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiej Fundacji Ekorozwoju. W ich przekonaniu meandrujące odcinki rzeki, ze swobodnie powstającymi i zanikającymi meandrami są dziś zagrożone i wymagają ochrony. Ważnym elementem krajobrazu są meandry pomiędzy Boguminem i Chałupkami a ujściem Olzy. Sprzyjają tworzeniu nowych siedlisk dla ptactwa, zwierząt i roślin. Na żwirowych odsypiskach gniazdują sieweczka rzeczna i brodziec piskliwy, naturalnie rozrasta się zagrożona wyginięciem topola czarna. W skarpach gniazda buduje zimorodek i brzegówka. Brzegi rzeki porastają lasy łęgowe. Na obszarach tych żyją też ssaki - bóbr europejski i wydra, płazy - kumak nizinny i kumak górski, chrząszcz pachnica dębowa, motyle - czerwończyk nieparek i spotykany jeszcze tylko w Białowieży modraszek nausitous, w wodzie zaś ryby - różanka i piskorz. Podczas powodzi w 1997 r. doszło do przerwania jednego z meandrów między Chałupkami a Zabełkowem. Powstałe tam starorzecze podwyższa różnorodność biologiczną tego regionu.
Naukowcy zaproponowali konserwatorowi przyrody stworzenie w tych miejscach obszaru chronionego krajobrazu w nadziei, że rozmowy zakończą się pomyślnie już w połowie 2003 r. Ponieważ meandry graniczne Odry są ważne w skali europejskiej, powinny zostać włączone zarówno po stronie czeskiej jak i polskiej do Europejskiej Sieci Obszarów Przyrodniczo Cennych „Natura 2000”. To jeden z najważniejszych projektów jednoczącej się Europy, który służy ochronie ginących gatunków i cennych przyrodniczych siedlisk.
Tymczasem goście z Czech zaproponowali zorganizowanie w maju w Zabełkowie „Powitania ptasiego śpiewu”. Impreza ta, odbywająca się każdego roku u południowych sąsiadów umożliwia lokalnej społeczności, a w szczególności dzieciom lepsze poznanie występujących tam gatunków ptaków, sposób ich obrączkowania oraz miejsca, które obrały sobie na swoje siedliska. Planowana jest też w przyszłości ścieżka edukacyjna wzdłuż Odry, dzięki której można byłoby podziwiać piękno unikalnej przyrody.
(os)