Numer: 7 (566)
Data wydania: 12.02.03
- 30 stycznia był dla moich rodziców Gabrieli i Adama Latton dniem szczególnym, bowiem wtedy o godz. 18.20 przyszło na świat ich pierwsze dziecko, córeczka! Ważyłam 2850 g przy długości 55 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu, a najbezpieczniej czuję się w objęciach mojej mamy. Tatuś jest mną zachwycony. Mieszkamy w Krzyżanowicach.
- Zosia Leśniak - to właśnie ja. Przyszłam na świat 30 stycznia o godz. 15.45. Moje wymiary zadowoliły wszystkich: 3400 g i 53 cm. Rodzice Emilia i Marek są bardzo szczęśliwi. Jestem ich pierwszym dzieckiem. Mieszkamy w Raciborzu.
- Teraz jest nas czworo - mama Katarzyna, tatuś Marek, moja siostrzyczka Patrycja, która ma 3 lata oraz ja - Dorotka. Tworzymy szczęśliwą rodzinkę noszącą nazwisko Dzierżanowscy. Przyszłam na świat 28 stycznia, 40 minut po godz. 15. Ważyłam wówczas 2500 g przy długości 49 cm. Teraz przekonuję się, że świat jest piękny, o czym uprzedzała mnie mamusia, zanim przyszłam na świat. Jestem otoczona wielką miłością i czułością. Mieszkam w Raciborzu. Pozdrawiam wszystkich!
- Cześć! Przyszłam na świat 30 stycznia, 30 minut po godz. 12. Jestem córeczką Patrycji i Krzysztofa Iwańców, ich drugim dzieckiem. Mam siostrę Dominikę, która skończyła roczek. Wieść o moich narodzinach rozradowała wszystkich. Po urodzeniu ważyłam 2600 g i mierzyłam 51 cm. Mieszkam w Krzanowicach.
- Mamusia Jolanta i tatuś Piotr Rabiasz nie mogli się już doczekać, kiedy na świat przyjdzie ich pierwsze dziecko, czyli ja - Klaudia. Zrobiłam im niespodziankę 27 stycznia o godz. 11.20. Ważyłam wtedy 2840 g i miałam 55 cm długości. Teraz z mojego łóżeczka w domu w Raciborzu mam okazję poznać tych, którzy czekali na mnie z niecierpliwością.
- Witajcie! Na imię mam Martyna. Jestem drugim dzieckiem Ewy i Henryka Bulków. Przyszłam na świat 27 stycznia o godz. 13.33. To była radosna, wzruszająca chwila! Ważyłam 2400 g przy długości 51 cm. Z moich narodzin bardzo ucieszyła się również 7-letnia siostrzyczka Dominika. Mieszkamy w Pogrzebieniu.
- To ja, Emilek Gradziński. Ujrzałem świat po raz pierwszy 4 lutego. Zegar wskazywał godz. 18.15. Ważyłem wówczas 3150 g i miałem 56 cm długości. Moja mamusia Ewa powitała mnie z ogromną czułością. O tym, że bardzo mnie kocha wiedziałam już przed narodzeniem. Zarówno ona jak i tatuś Robert często mnie o tym zapewniali. Mam wspaniałego 14,5-letniego braciszka Mateusza, który wybrał imię dla mnie. Mieszkamy w Raciborzu.
- Nazywam się Kinga Krawczyk. 2 lutego to szczęśliwa data dla mnie, moich rodziców Bożeny i Sebastiana oraz brata - 2-letniego brata Kacperka. Wtedy bowiem przyszłam na świat! Była godzina 9.15. Miłe panie pielęgniarki ostrożnie położyły mnie na wadze i zmierzyły, po czym zapisały wynik w ogromnej księdze: 3250 g i 53 cm. Mieszkam w Gródczankach, które zamierzam na razie poznawać ze swojego wózka podczas spacerów.
- Witam wszystkich! Na pierwsze imię mam Dawid, na drugie Mateusz. Przyszedłem na świat 3 lutego. Po narodzeniu ważyłem 3650 g i mierzyłem 56 cm, co miłe panie pielęgniarki od razu zapisały w olbrzymiej księdze. Mieszkam z rodzicami Alicją i Krystianem Kordulami w Pietrowicach Wlk. Jestem ich pierwszym dzieckiem. Bardzo mnie kochają.