Radni pokazują kieszenie
Oświadczenia majątkowe raciborskich radnych miejskich będą jawne. Przewodniczący Rady Miasta nie wyklucza, że znajdą się w internecie.
Ustawowy termin złożenia oświadczeń majątkowych radnych wraz z rozliczeniami rocznymi PIT minął 30 kwietnia. Do tego czasu, jak powiedział nam przewodniczący Rady Tadeusz Wojnar, z obowiązku tego wywiązali się wszyscy z wyjątkiem dwóch osób ... jego samego i radnego Tadeusza Karskiego z SLD. Obecnie trwa wstępna weryfikacja oświadczeń z danymi z PIT-ów. Jeśli pojawią się jakieś wątpliwości, wówczas sprawa trafi do Urzędu Kontroli Skarbowej. Niezłożenie oświadczenia skutkuje odebraniem prawa do pobierania diety. Diet nie będą więc otrzymywać przewodniczący i radny Sojuszu.Zgodnie z prawem oświadczenia majątkowe rajców będą jawne. Wkrótce dane z ich treści mają trafić do prezydenta. Ten powinien je przekazać do publikacji w biuletynie informacji publicznej. Zaraz po tym postaramy się opublikować je w Nowinach Raciborskich. Przewodniczący Wojnar zapowiada, że jego ugrupowania mające większość w Radzie, czyli TMZR i Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” nie będą w żaden sposób ograniczały możliwości jakiejkolwiek innej publikacji oświadczeń np. na stronie internetowej magistratu (www.raciborz.pl).
Do tej pory składane oświadczenia [od red.: nie były upubliczniane] wystarczały odpowiednim służbom do sprawdzenia, czy polegały one na prawdzie. Obecnie zbyt mocno ingerują one w sferę prywatności. Ponadto wiele przepisów antykorupcyjnych i tak ogranicza możliwości radnych np. w prowadzeniu działalności gos-podarczej z wykorzystaniem mienia gminy czy zasiadania w gminnych spółkach - tak T. Wojnar tłumaczy dlaczego nie wywiązał się z obowiązku (jego oświadczenie powinno było trafić do wojewody). Jak się dowiedzieliśmy w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim jest jednym z ośmiu przewodniczących rad samorządów, którzy nie ujawnili swojego majątku. Skoro sankcją jest odebranie prawa do diety, to był to dla mnie wybór pomiędzy dietą a prywatnością. Wybrałem to drugie. Dla mnie ważny jest mandat a nie dieta, która może być przekazana na jakiś cel społeczny – dodaje. Jego zdaniem politycy w Warszawie celowo zdecydowali o upublicznieniu majątków radnych, aby odwrócić od siebie uwagę wyborców. Na pytanie, czy pomimo to ujawni swój majątek powiedział nam, że „ma tak mało, iż nie ma się czym chwalić”.
Grzegorz Wawoczny