Potrzebna komunalka
Wójt zapowiada przedstawienie radnym projektu uchwały w sprawie utworzenia Zakładu Gospodarki Komunalnej.
Podobne przedsiębiorstwa, działające w formie zakładów budżetów a więc ściśle powiązanych z gospodarką finansową gminy, mają inne okoliczne samorządy. W Rudniku tzw. gospodarka komunalna spoczywa na barkach urzędników. Musimy ten stan zmienić, bo taki obowiązek nakładają na nas przepisy - mówi wójt Dominik Konieczny. W Urzędzie Gminy pow-stał już projekt statutu ZGK, który dostaną radni. To od ich decyzji zależy bowiem utworzenie nowego podmiotu.Rudnicki ZGK miałby się zajmować m.in.: utrzymywaniem i eksploatacją budynków komunalnych, utrzymaniem infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, prowadzeniem robót inwestycyjnych, związanych z budową i modernizacją dróg, wykonywaniem prac remontowo-budowlanych w jednostkach gminnych, bieżącym utrzymaniem dróg i akcją zima, wywozem odpadów komunalnych oraz administrowaniem ujęciami wody. Co dokładnie wejdzie w zakres działania firmy określi Rada.
Zdaniem wójta Koniecznego, najważniejsze jest eksploatowanie i utrzymywanie sieci wodociągowej przy założeniu, że utworzenie nowej instytucji nie może spowodować nieuzasadnionego wzrostu cen wody. Gmina dostarcza rocznie swoim mieszkańcom i zakładom pracy około 200 tys. m sześc. Do 2007 r., by sieć funkcjonowała sprawnie, potrzeba 400 tys. zł. ZGK ma się też zająć dużymi obecnie stratami na sieci. Szacuje się, że rocznie to około 15 proc. zużycia, co kosztuje gminę 53,4 tys. zł.
(waw)