Dni dobrego człowieka

Uroczystości upamiętniające życie i działalność ks. Pieczki trwały przez trzy dni, od 18 czerwca. Z tej okazji organizatorzy z Ryszardem Frączkiem na czele, przegotowali wiele atrakcji muzycznych, sportowych i naukowych.

Obchody otworzyła środowa sesja naukowa pod hasłem „Ksiądz Stefan Pieczka - pedagog i wychowawca”, która odbyła się w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Głos zabrali wówczas dr Adam Szecówka, redaktor książki „Ks. Stefan Pieczka - człowiek nadziei, dialogu i pojednania” oraz autorzy referatów zamieszczonych w tej publikacji: Jan Cieślak, Krystian Niewrzoł i ks. dr Franciszek Jędrak. Wystąpili także Ryszard Frączek i dr Teresa Nazimow-Krakowska.

Tego dnia, tuż po mszy św. w kaplicy zamkowej, którą odprawił ksiądz bp. Gerard Kusz w koncelebrze ośmiu kapłanów, członkowie Kapituły Medalu im. Ks. S. Pieczki przyznali medale zasłużonym działaczom Ziemi Raciborskiej za szczególne osiągnięcia na polu działalności dobroczynnej i społecznej. Wręczała je 93-letnia matka kapłana Helena Pieczka. W tym roku mija dwunasta rocznica śmierci ks. Stefana Pieczki, Chcielibyśmy, żeby nagroda ta była wyrazem naszego uznania dla tych, którzy nie uciekając od współczesności mają odwagę szukać porozumienia, budować pomosty, wykraczać poza stereotypy i przyzwyczajenia - tłumaczy R. Frączek. Wyróżnienia otrzymało pięć osób. Jedną z nich był ks. prałat Ludwik Dziech z Pietrowic Wielkich, który przywrócił zabytkowemu kościołowi Św. Krzyża w Gródczankach dawną świetność. Ks. Dziech wskrzesił również obchody corocznych procesji konnych wielkanocnych. Warto wspomnieć, że ks. Ludwika łączyła z ks. Stefanem serdeczna przyjaźń, która zaczęła się w seminarium, a pogłębiała się z biegiem lat nie tylko przez bliskość miejsca pracy, ale i przez podobieństwo ideałów - dodają organizatorzy.

Medal otrzymał również raciborski kompozytor, aranżer, akompaniator i dyrygent - Paweł Kowol. Jego dorobek obejmuje ponad 1500 opracowań, w tym 125 kompozycji własnych. W 1987 r. jako dyrygent Raciborskiej Orkiestry Symfonicznej przeszedł na zasłużoną emeryturę. Był jednym z pierwszych w dziejach powojennych miasta Raciborza animatorów życia kulturalno-twórczego. Za wyjątkowe osiągnięcia, zarówno w pracy zawodowej, twórczej i społecznej otrzymał liczne nagrody, wyróżnienia i odznaczenia. Nadal pracuje w PSM jako nauczyciel gry na fortepianie, tworzy i akompaniuje. Jest autorem tekstu i muzyki do hymnu raciborskiego. Pisze też kompozycje dla dzieci.

Kapituła dostrzegła również działalność cukiernika Alfreda Malcharczyka. Wyniesiona z domu rodzinnego mądrość życiowa: „Wiara bez uczynku jest martwa”czy też „Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe” stały się przesłaniem w jego codziennej pracy zawodowej i społecznej. Wraz z małżonką Teresą przekazuje to obecnie swoim dzieciom i uczniom - mówi R. Frączek. Wyroby jego piekarni oraz cukierni ofiarowywane są stacji Caritas, mieszkańcom Domu Samotnej Matki w Miedoni i Schroniska dla Bezdomnych w Sudole czy też Organizacji „Płomień Życia” powołanej na rzecz ratowania zdrowia i życia dzieci.

Czwartym z kolei laureatem tego odznaczenia jest Joachim Raczek - profesor zwyczajny, doktor habilitowany, pełniący funkcję rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu. W latach 1990 - 1996 przez dwie kadencje był rektorem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Profesor Raczek jest autorem ponad 300 prac (w tym 20 książek) opublikowanych w kraju i za granicą. Reprezentuje Polskę w Światowej Radzie Nauk o Sporcie i Wychowaniu Fizycznym. Wykładał w renomowanych ośrodkach akademickich Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Austrii, Szwajcarii, Izraela, Czech i Finlandii. Był trenerem kadry narodowej i olimpijskiej. Jest twórcą międzynarodowych projektów badawczych, realizowanych wspólnie z uniwersytetami w Japonii, Brazylii, Egipcie, Austrii, Czechach, Słowacji i Słowenii. Jest wzorowym katolikiem, człowiekiem słynącym z uczciwości, skromności, a nade wszystko sprawiedliwych osądów moralnych - dodają członkowie Kapituły.

Podczas uroczystości uhonorowano również Wandę Świerczynę - prezesa raciborskiej mleczarni. Wiele czasu, energii i swojej wiedzy poświęca Pani Wanda pracy z rolnikami z terenów Raciborszczyzny. Stała się dla nich autorytetem i gwarancją bezpieczeństwa, że wytworzony przez nich w ciężkim trudzie produkt zostanie odebrany i przetworzony, a ich praca godziwie wynagrodzona - argumentują organizatorzy.

Pierwszy dzień obchodów Dni ks. Stefana Pieczki zakończył koncert „Wspomnienie”, podczas którego zaprezentowali się Agnieszka Błaszczyk, Katarzyna Gierszewska, zespół „Miraż”, „Głos Wołającego” oraz Marzena Korzonek, Jerzy Dębina i Andrzej Ciborski.

W Boże Ciało na stadionie OSiR-u odbył się mecz piłki nożnej księża kontra samorządowcy, lekarze i przedsiębiorcy, który zakończył się remisem 4:4. W skład drużyny księży weszli: M. Budziarek, Z. Gajewski, G. Kokot, P. Malawski, R. Porada, M. Budziarek, J. Dubas, K. Rusinek, T. Józkowicz, W. Klose, J. Rył, R. Dyjur, J. Kosterz oraz Z. Szepelewski. Natomiast współ-zawodników reprezentowali: J. Kwaśny, M. Lenk, A. Pazurek, Z. Piecuch, G. Szykowski, R. Trawiński, W. Szczygielski, M. Marchwiak, J. Kapinos, G. Neuman, J. Lihs, G. Frankowski, S. Kowalczyk, P. Kielar, K. Berent, K. Solich i R. Frączek.

Czwartkową imprezę zakończył koncert „Pojednanie”, w którym wystąpiły zespoły „Septyma”, „Rodzina”, „Grupa bez Nazwy” oraz Chór Gimnazjum nr 4. Gwiazdą wieczoru był Mietek Szcześniak.

Dni ks. S. Pieczki zakończyła msza św. jego intencji, którą odprawiono w klasztorze Annuntiata. Ksiądz Pieczka na pewno nie chciałby tych obchodów. Potrzebujemy go my, którzy zapaleni jego osobowością możemy ukończyć przerwany bieg kapłana, twórcy, człowieka. Dobrego człowieka - dodał na koniec przyjaciel księdza R. Frączek.

E.Wa